Migdałki miał wycinane gdy był już prawie w trzeciej klasie SP (w wakacje). Też się ociągaliśmy z tym bo przeważnie był zakatarzony a wtedy nie robi się zabiegu.Jednak nie było wyjścia, bo więcej...
rozwiń
Migdałki miał wycinane gdy był już prawie w trzeciej klasie SP (w wakacje). Też się ociągaliśmy z tym bo przeważnie był zakatarzony a wtedy nie robi się zabiegu.Jednak nie było wyjścia, bo więcej był w domu niż w szkole.Jak sobie przypomnę te czasy i w kółko inhalacje bądź antybiotyki to uważam,że zrobiliśmy słusznie.
zobacz wątek