Re: Drogi rowerowe w centrum
z Gdynią mam tyle wspólnego, że raz w roku zaglądam tam do znajomych. Z zachowaniem rowerzystów to albo koloryzujesz, albo zajeżdżasz drogę w chwili, gdy rowerzysta może tylko się otrzeć. A teraz o...
rozwiń
z Gdynią mam tyle wspólnego, że raz w roku zaglądam tam do znajomych. Z zachowaniem rowerzystów to albo koloryzujesz, albo zajeżdżasz drogę w chwili, gdy rowerzysta może tylko się otrzeć. A teraz o jakich normalnych krajach mówisz? Francja? https://goo.gl/maps/2s9JFC3biFk Niemcy? https://goo.gl/maps/GswFk98Yvwq Hiszpania? https://goo.gl/maps/tvXZj5AyR662 To może chociaż USA jest wolne od rowerowej zarazy? https://goo.gl/maps/Z6B9PvdWYVE2.
zobacz wątek