Widok
Drogi rowerowe w centrum
Witam,
Chciałbym zadać pytanie państwu,jak widzicie postępujące zawężanie ulic w centrum miasta.Jestem rowerzysta ale i kierowca,wiec interesuje mnie kompromis.W normalnych krajach drogi rowerowe buduje sie kosztem chodników a nie ulic.Mysle,ze zabrakło wyobraźni włodarzom Gdyni,powstające dziwne wysepki,znaki na ulicach juz zaskakują a ciekawi mnie jak bedzie to wszystko wyglądało latem,gdy ruch sięgnie zenitu.To oczywiscie tylko moje zdanie,jako kierowcy..
Chciałbym zadać pytanie państwu,jak widzicie postępujące zawężanie ulic w centrum miasta.Jestem rowerzysta ale i kierowca,wiec interesuje mnie kompromis.W normalnych krajach drogi rowerowe buduje sie kosztem chodników a nie ulic.Mysle,ze zabrakło wyobraźni włodarzom Gdyni,powstające dziwne wysepki,znaki na ulicach juz zaskakują a ciekawi mnie jak bedzie to wszystko wyglądało latem,gdy ruch sięgnie zenitu.To oczywiscie tylko moje zdanie,jako kierowcy..
nie buduje się ciągów rowerowych kosztem chodników, zwłaszcza, gdy chodnik miałby mieć przez to 70cm. Nie byłoby absolutnie żadnej potrzeby budowania dróg/pasów rowerowych, gdyby kierowcy potrafili przeżyć obecność rowerzysty na jezdni. I zgoda, większość szanuje. Ale nie o większości tu mowa. Jest paru idiotów, którzy na widok rowerzysty - przejeżdżają koło niego na gazetę, spryskują płynem (alkohol w oczy - polecam), trąbią, wyprzedzają tylko po to, by zajechać drogę. Im podziękuj za to, że infrastruktura dla lekkiego pojazdu kołowego musi być wydzielana.
Niestety nie masz racji,drogi rowerowe na całym zachodzie powstają kosztem lub sa wydzielane z jezdni lub chodnika a nie malowane farba na ulicy.Radze wyjechać za granice i zobaczyć.Ulica 3 maja ma szerokie kilkumetrowe chodniki,znowu chyba kolego nie znasz naszego miasta.Jestem rowerzysta ale i kierowca i wielokrotnie to rowerzyści obcierała sie o moj samochod i składali lusterka,nie mówiąc o przejazdach pełna prędkością po pasach.Mysle,ze kolego jestes pracownikiem UM,co ten idiotyczny pomysł poddał.Uwazaj jak bedziesz jeździł staroweijska bo cofające samochody z miejsc parkingowych beda zamiatało rowerzystów jeden ża drugim.Przy okazji,ulica staroweijska ma kilkumetrowe chodniki po obu stronach,jest z czego wydzielać.
Gdzie na Starowiejskiej w Gdyni chcesz wycinać chodniki?
https://www.google.pl/maps/@54.5211228,18.5342371,3a,75y,86.45h,63.49t/data=!3m6!1e1!3m4!1sTznGWIdCFuyzOFSR2Dbecw!2e0!7i13312!8i6656
https://www.google.pl/maps/@54.5215439,18.54269,3a,75y,256.76h,72.47t/data=!3m6!1e1!3m4!1sAq5QnumlpzQ7DpDzTUgshA!2e0!7i13312!8i6656
https://www.google.pl/maps/@54.5212813,18.5399138,3a,75y,79.25h,72.26t/data=!3m6!1e1!3m4!1swjsWeS0W9jy911mQiXsrPQ!2e0!7i13312!8i6656
Ja tam nie widzę miejsca bez ruszenia drzew i oświetlenia, ale wtedy będziesz narzekać, że niszczy się zieleń i wydaje kupę kasy.
Na zachodzie w takich miejscach nikt nie bawi się w wydzielanie dróg rowerowych tylko uspokajają ruch lub likwidują możliwość jazdy samochodem.
https://www.google.pl/maps/@54.5211228,18.5342371,3a,75y,86.45h,63.49t/data=!3m6!1e1!3m4!1sTznGWIdCFuyzOFSR2Dbecw!2e0!7i13312!8i6656
https://www.google.pl/maps/@54.5215439,18.54269,3a,75y,256.76h,72.47t/data=!3m6!1e1!3m4!1sAq5QnumlpzQ7DpDzTUgshA!2e0!7i13312!8i6656
https://www.google.pl/maps/@54.5212813,18.5399138,3a,75y,79.25h,72.26t/data=!3m6!1e1!3m4!1swjsWeS0W9jy911mQiXsrPQ!2e0!7i13312!8i6656
Ja tam nie widzę miejsca bez ruszenia drzew i oświetlenia, ale wtedy będziesz narzekać, że niszczy się zieleń i wydaje kupę kasy.
Na zachodzie w takich miejscach nikt nie bawi się w wydzielanie dróg rowerowych tylko uspokajają ruch lub likwidują możliwość jazdy samochodem.
ale jeśli jesteś TYM Cinkiem z Krakowa
to witamy serdecznie na najlepszym portalu w kraju ;-)
Zwężanie i zamienianie w deptaki ewent z dopuszczeniem radykalnie odchamionej komunikacji publicznej, a w niektórych godzinach dostawczaków lub nawet samochodów mieszkańców, to TRYND z Europy. I to działa, bo w krajach gdzie to wprowadzono, centra tętnią życiem, i to my migrujemy tam, a nie odwrotnie ;-)
to witamy serdecznie na najlepszym portalu w kraju ;-)
Zwężanie i zamienianie w deptaki ewent z dopuszczeniem radykalnie odchamionej komunikacji publicznej, a w niektórych godzinach dostawczaków lub nawet samochodów mieszkańców, to TRYND z Europy. I to działa, bo w krajach gdzie to wprowadzono, centra tętnią życiem, i to my migrujemy tam, a nie odwrotnie ;-)
z Gdynią mam tyle wspólnego, że raz w roku zaglądam tam do znajomych. Z zachowaniem rowerzystów to albo koloryzujesz, albo zajeżdżasz drogę w chwili, gdy rowerzysta może tylko się otrzeć. A teraz o jakich normalnych krajach mówisz? Francja? https://goo.gl/maps/2s9JFC3biFk Niemcy? https://goo.gl/maps/GswFk98Yvwq Hiszpania? https://goo.gl/maps/tvXZj5AyR662 To może chociaż USA jest wolne od rowerowej zarazy? https://goo.gl/maps/Z6B9PvdWYVE2.
Czasem się przeprowadzałem bo nie jestem chłopem przypisanym do ziemi.
Ale ponieważ my Polacy dopiero raczkujemy w dziedzinie poruszania się po mieście rowerami, powinniśmy obserwować i naśladować niektóre obce rozwiązania (perzcież nie wszystkie i nie dosłownie). Tu podałem przykład miasta o obszarze i liczbie ludności bardzo zbliżonych do Trójmiasta, w którym drastyczne ograniczenie ruchu samochodów w centrum (co już przynosi dochód), pozwala dodatkowo zaoszczędzić na infrastrukturze rowerowej, która się staje niepotrzebna. Dodatkową ciekawostką jest to, że Oslo ma prawie identyczny wskaźnik usamochodowienia (540/1000) jak Trójmiasto.
Ale ponieważ my Polacy dopiero raczkujemy w dziedzinie poruszania się po mieście rowerami, powinniśmy obserwować i naśladować niektóre obce rozwiązania (perzcież nie wszystkie i nie dosłownie). Tu podałem przykład miasta o obszarze i liczbie ludności bardzo zbliżonych do Trójmiasta, w którym drastyczne ograniczenie ruchu samochodów w centrum (co już przynosi dochód), pozwala dodatkowo zaoszczędzić na infrastrukturze rowerowej, która się staje niepotrzebna. Dodatkową ciekawostką jest to, że Oslo ma prawie identyczny wskaźnik usamochodowienia (540/1000) jak Trójmiasto.