Odpowiadasz na:

Kolejny film Smarzowskiego...

... na którym sie nie zawiodłem. Mocny, szorstki, pozbawiony patetyzmu i łopatologii w amerykańskim stylu. Genialna kreacja Arkadiusza Jakubika (ogromny kontrast w stosunku do roli pierdołowatego... rozwiń

... na którym sie nie zawiodłem. Mocny, szorstki, pozbawiony patetyzmu i łopatologii w amerykańskim stylu. Genialna kreacja Arkadiusza Jakubika (ogromny kontrast w stosunku do roli pierdołowatego notariusza z "Wesela"'04r.). Bartłomiej Topa w najlepszej formie... Warto wybrać się do kina, zdecydowanie NIE na pierwszą randkę ;-)

zobacz wątek
12 lat temu
~JTR

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry