Druga szansa

Ale jaką szansę? na co? Bez uczucia?
Co ma wrócić?
Może zadaj sobie pytania , poszukaj odpowiedzi. Jak mówi stare powiedzenie pszczół....klejone nie trzyma. Nie wiem co się stało, ale co to ma być bez uczucia z jednej strony.

Jedna strona kocha i chce uratować związek, a druga wyraziła zgodę, na próbę,... bez uczucia.

Nie kocha tylko patologicznie potrzebuje kogoś by zapełnić pustkę.

Nie zmusisz człowieka do miłości. .. sama piszesz o nim były i nie ma już powrotu. Szansa bez uczucia brzmi jak litosc. Wszelkie takie próby to strata czasu, a zwłaszcza zdrowia, bo zdrowie bierze się z głowy, a Ty się zadręczasz . Uwierz, ze życie z kimś bez uczuciągu, czyli obojętność to najgorsze co może się zdarzyć. .. z czasem też staniesz się obojętna żeby nie cierpieć. ..

Ale czasy hi hi :)
Co to znaczy "były"?
Mój były: mąż, konkubent, narzeczony, chłopak... ?
Teraz wszystko określa się jednym słowem - partner. A właśnie istotne jest bardziej konkretne określenie, bo o trwałość związku małżeńskiego nie tylko można, ale trzeba walczyć. Reszta, to nie są małżonkowie, ale wolni ludzie i każdy może robić co chce i kiedy chce. Tylko tzw etyka nie pozwala partnerom na utrzymywanie stosunków z innymi partnerami. Czyli chcieliśta, to róbta co chceta

Mój były...przydu*as? Czy namiastka...kogo, czego?

Najlepszą metodą jest nie narzucanie się drugiej stronie. Wg tego co piszesz została zachwiana równowaga uczuć a desperacją raczej niczego nie osiągniesz . Trzeba dać gościowi więcej przestrzeni. Zacznij żyć swoim życiem, spotykaj się z przyjaciółmi bądź pogodną osobą mimo wszystko. Nie odpisuj od razu na SMS, nie dzwoń nigdy pierwsza, jak rozmawiacie przez telefon pierwsza kończ rozmowę. Daj mu odczuć że nie musisz z nim być za wszelką cenę. Warto obejrzeć Roberta Marchela na yt,i facet super opowiada o takich sprawach.

Obecny, jest zawsze lepszy od "byłego". Jeszcze lepszy, jest przyszły były, a najlepsze, jeszcze wszystko przed nami :]
Ps
I nie czytaj głupot o "końskich zalotach". Bądź sobą i nie stosuj żadnych gierek (przetrzymywanie smsów, ciche dni, poradnik funfeli, cudze mundrości, granie niedostępnej itd).
Kochasz, to niech Chłopak wie i czuje, że jest kochany :)
Rozbudzisz w nim odwzajemnienie, to super, a nie, to kochaj siebie i pozwól kochać się komuś, to Cię będzie na rękach nosił i calował ziemię, po której stąpasz... choćby i słoniowym krokiem ha ha ;)

Ty jesteś "mundra" ale inaczej. Żal czytać twoje wypociny. niedopieszczonego pasztetu. Znasz się na wszystkim jak każdy słoik w Trójmieście.

anonimowa Aniu wyluzuj :)
Nie obrzucaj wyzwiskami tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie niż Ty.

"Najlepszą metodą jest nie narzucanie się drugiej stronie"
Ps
Przepraszam amatorów pasztetu i wszystkie słoiki. Oświadczam, że nie mieszkam w Trójmieście, nie znam tej i**oty i nie urzęduje ona pod moim łóżkiem.

Nie ma co na siłę się starać, dwie strony muszą być zaangażowane, w innym wypadku to nie wypali. Bo co byś nie robiła on może być obojętny, bo przecież "on jest bez uczuć"

Bo to jest w sercu . A nie.na pokaz.
Wie o tym tylko serce . Jesli jest.sercrm. czlowieczym..

Oj tak. Serce :) Kiedyś je miałam, ale mi je zjedli :]
Odrasta pięknie, za każdym razem, co raz większe :)
Po diecie cud, pasztetowej :]
http://youtu.be/NK9-BV_N-zQ

Jeżeli tylko jedna strona chce, a druga jest zdystansowana to nie wiem czy to ma przyszłość.

nie ma, przerabialem to samo, tylko ze to ja bylem "tym bez uczuc"... w momencie kiedy cos peka nie zawsze mozna to "skleic" niepotrzebne przeciaganie i tyle.

Zapros na parkiet . Lub przyjmij ... :)