Re: Drugie dziecko-jak przekonać męża ???
nyzosia - tu nie chodzi o omawianie...tu chodzi o takie spontanicze momenty bliskosci, ktorych się nie powtórzy, ktos kto ma rodzeństwo wie o co chodzi, jak się przestraszyłam w nocy to lecialam do...
rozwiń
nyzosia - tu nie chodzi o omawianie...tu chodzi o takie spontanicze momenty bliskosci, ktorych się nie powtórzy, ktos kto ma rodzeństwo wie o co chodzi, jak się przestraszyłam w nocy to lecialam do siostry do łozka, oczywiscie mozna do rodziców, ale to co innego...niestety, prawda jest taka ze jestes uboższa w takie doświadczenia i to nie twoja wina, faktem jest ze nie wiesz co tracisz bo nigdy tego nie mialas więc nie mozesz wiedziec jak to jest i tak, nei cierpisz z tego powodu bo nigdy tego nie doswiadczyłas więc cięzko jest się wypowiadać na temat jak smakuje awokado czy jest dobre czy nie jak się go nie jadło...
zobacz wątek