Przyjęto ode mnie zlecenie, powiedziano, że bezproblemowo dostarczą na kolejny dzień. W trakcie okazało się, że jednak przyjęto za dużo zleceń i nie dadzą rady zrealizować mojego... o czym dowiedziałem się o 17:30... dzwoniąc sam, bo nikt z tej kiepskiej firmy się o to nie pofatygował... przetrzymali mnie jeszcze do 18.00, że może coś jeszcze da się załatwić, ale nie, o 18.01 zadzwonili, że mogą być jutro. Kpina