Rozumiem, papier toaletowy i skup butelek jako temat polityczny z zamierzchłej epoki, ale żeby drzewa ? Całe szczęście że PIS coraz częściej potyka się o własne nogi i idzie nieuchronnie na dno....
rozwiń
Rozumiem, papier toaletowy i skup butelek jako temat polityczny z zamierzchłej epoki, ale żeby drzewa ? Całe szczęście że PIS coraz częściej potyka się o własne nogi i idzie nieuchronnie na dno. Jeszcze są silni słabością opozycji, ale ta zdaje się odrabiać oddane pole. Drzewa się przydadzą.
zobacz wątek