Drzewo plus

Tak, tak, znamy to - krok do przodu, dla zmyłki, dziesięć do tyłu.
Już kilkanaście lat temu obsadziłem drzwami chyba z pół osiedla, ale co z tego gdy w lesie obok platfusy wprowadziły dwa lata temu program >>1000 drzew minus

Co najwyżej kasztanowce :P

Rozumiem, papier toaletowy i skup butelek jako temat polityczny z zamierzchłej epoki, ale żeby drzewa ? Całe szczęście że PIS coraz częściej potyka się o własne nogi i idzie nieuchronnie na dno. Jeszcze są silni słabością opozycji, ale ta zdaje się odrabiać oddane pole. Drzewa się przydadzą.

Ratlerek, brawo ty.

Drzewa w obecnym ustroju pełnią niezwykle istotną rolę.
W ustroju bolszewickim niezbędny jest wróg, przeciwko któremu można zawsze organizować społeczeństwo.
W ustroju bolszewickim II PRL, poza Tuskiem, PO, lewactwem i liberalizmem wrogiem są drzewa.

Bolszewicy przystąpili do ataku na drzewa, ponieważ drzewa wykorzystują każdą okazję do unicestwienia bolszewików.
Wszyscy pamiętamy rolę brzozy, która jako agentura na obcym terenie została użyta przez zamachowców do ataku na samolot.
Wszyscy pamiętamy, ze drzewo pod Oświęcimiem o mały włos nie zabiło p.o. premiera.
Gdyby drzewa rosły przy autostradach, na pewno wykorzystałyby te sytuacje by razem z dziurawą oponą unicestwić pana od doodę od dooopy Dody.

Zrozumiała jest zatem przeprowadzana z rozmysłem zaplanowana akcja wycinania drzew w parkach, miastach i na skwerkach.

Jeżeli mimo wszystko lubisz drzewa, posadź jedno.

@bęcwałku:

Powyzsze musiałeś wyjątkowo wymyśleć sam.
Żaden oficer prowadzący nie skalałby się podobnym idiotyzmem.
Żeby zostać oficerem (nawet takim!) trzeba (niewiele, ale jednak) przewyższać intelektem amebę.

Ten wątek jest o doniosłości aktu sadzenia drzew oraz, zupełnie przy okazji, o ich roli w ustroju bolszewickim.
Jeżeli chcesz się wypowiedzieć o amebach i oficerach proponuje założyć wątek.
No, chyba ze sadzenie drzew jest dla ciebie idiotyzmem, forumowy kretynku

Ekhm, ekhm... Pewien senator u siebie na Fejsie zamieścił, co następuje:

"List e-mail rozesłany do leśników z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku:
"Nadleśnictwa wszystkie

W porozumieniu z organizacjami związkowymi działającymi na terenie RDLP Gdańsk: Międzyregionalna Sekcja Pracowników Leśnictwa NSZZ SOLIDARNOŚĆ Regionu Gdańskiego i Związek Leśników Polskich Regionu Gdańskiego, przesyłam następującą informację:
W czwartek 23.03.2017 r. o godz. 13.30 w Warszawie przed sejmem odbędzie się manifestacja w obronie Ministra Środowiska Jana Szyszki. Proszę o przekazanie informacji wszystkim pracownikom, że dla osób chętnych do wzięcia udziału w manifestacji jest możliwość wyjazdu zorganizowanego autokarem spod siedziby tut. RDLP. Wyjazd odbywa się w ramach urlopu, obowiązują mundury wyjściowe (Służba Leśna), pracownicy nie ponoszą kosztów wyjazdu. Z uwagi na krótki termin zorganizowania wyjazdu, uprzejmie proszę o przesłanie dzisiaj na adres; malgorzata.baran@gdansk.lasy.gov.pl, do godz. 14.00, ile osób jest chętnych do w wzięcia udziału w manifestacji. Informacje negatywne również obowiązują.
Z poważaniem
Małgorzata Baran
Stanowisko ds. BHP, OIN i Obronności
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku"
------------------------------------------------------------------------------------
Fragment 'Informacje negatywne również obowiązują' najlepszy moim zdaniem. Bareja przewraca się w grobie ze śmiechu - jeszcze trochę i będzie mógł robić za prądnicę... Gorze nam, brateńki;)

A tu coś przewrotnie dla Sadyla ;p

Pan że tak powiem Lubawski Wojciech - prezydent Kielc - popełnił był wczoraj oficjalną odpowiedź do posła Artura Gierady:
'W odpowiedzi na pana pismo z dnia 17 marca 2017 informuję, że nie wyrażam zgody na posadzenie sadzonek dębów w rejonie ulicy Klonowej. Uznaję, że taka inicjatywa mogłaby zostać uznana za próbę włączenia naszego miasta w PROTEST ANTYRZĄDOWY'

http://polityczek.pl/index.php/uncategorised/3648-prezydent-kielc-zabrania-sadzenia-drzew-taka-inicjatywa-moglaby-byc-uznana-za-protest-antyrzadowy

Miłego wieczoru, Drodzy :D

Pani kochana, po co nam Kielce. Po co szukać tak daleko, kiedy mamy coś pod samym nosem.
Mamy Gdańsk, a w Gdańsku mamy dzielnicę Łostowice/Ujeścisko i jadąc ulicami Havla czy Łódzką w dół, możemy podziwiać dzieło naszych własnych, platfusiastych lokalnych "obrońców" flory i zapewne fauny, w postaci domów wznoszonych na wyciętych fragmentach lokalnego lasu. Proszę wziać aparaty i porobić zdjęcia, bo mnie osobiście szlag może trafić, gdybym spróbował sam, jako wieloletni, konkretnie 30letni kibic tego zakątka zieleni.

Samiście wybrali takich kompetentnych, spolegliwych i etycznych przedstyawicieli. Godnie was reprezentują a zdjęcia zachowajcie, będziecie mogli się pochwalić waszymi wyborami przed przyszłymi pokoleniami.

Tlumaczylismy cu ze ten lasek za twoim płotem jest prywatna działką, na która zresztą nikt inny jak Ty, wyrzucales skoszona trawę ze swojej posesji. Nie wykluczam że popijales tam też winko, pozostawiając po sobie puste butelki i bajzel :D

Zobaczcie, macie tu jak na dłoni podany sposób w jaki działa propaganda partyjna w II PRL.

Było polecenie, aby klęske brukselską przedstawiać jako zwycięstwo i tak to wszystkie reżimowe media przedstawiały.
Eksterminacji polskich drzew i zagłady Puszczy Białowieskiej nie da się obronić, wiec trzeba wskazać, ze tak naprawdę to wrogiem drzew nie jesteśmy my tylko oni. W tym celu bierzemy najemników pokroju Ratlerka i pierd****imy na forach i internatach coś, co się żadnej kupy nie trzyma.

Wiewióra, jestem przerażony zamieszczonym przez Ciebie postem,
Szczerze mówiąc miałem nadzieje, ze czasy organizowanych "spontanicznie" wieców w obronie partyjnej nomenklatury minęły.

Unia Wam przeminie, Tusk pójdzie w bezdomność, ale domy pobudowane w wyrąbanym lesie pozostaną jako wiekopomne świadectwo świetności rządów postkomuny, chyba że Opatrzność zadecyduje inaczej.

Pis wycina drzewa i sprzedaje by mieć dalej na 500+ ;)

To Hanna Gronkiewicz-Waltz w Warszawie i pan Oleszek w Gdańsku są z PISu ?
Więc na jaki cel oni wycinają, jeśli nie na 500+ ?

> Eksterminacji polskich drzew i zagłady Puszczy Białowieskiej nie da się obronić

http://gosc.pl/doc/3997666.Lesnik-ujawnia-jak-ekolodzy-zdewastowali-Puszcze-Bialowieska

A tak btw:
Na jesieni sam zasadziłem (w zasadzie: zasiałem) kilka kasztanowców.
Ot..przy okazji spaceru z suką napakowałem garść kasztanów w kieszenie a potem je wkopałem w ogródku.
Kiedy kilka dni temu robiłem przegląd ogródka, wyszło, ze rosną mi zdrowo 4 kasztanowce.
W ogródku jest miejsce na 1 max 2. Reszta będzie eksmitowana. Na jesieni się zastanowię, które.
Nie pisałbym o tym (bo i po co?) gdyby bęcwał nie robił z siebie bohatera wszechczasów, bo dwa drzewka posadził ;D

sadzić dęby na ulicy klonowej to, oznaczałoby zmianę nazwy ulicy.

Posadzić szyszkę.

I znowu to samo...
Nawet kawa, w ustach i w kubku zcina się!
Co ja tutaj robię w tym siedlisku jadowitych węży (??!!)

warzy się ? Się ścięła ? Zwarzyła się zcinając ścięła .......ratuuuunku.

Nie załamuj mnie... zcina...nie drzewa... a propos wątku "drzewo plus"

nie ma takiego wyrazu : zcina. Tylko nie obrażaj się proszę.

ale sie jej tak mocno zzzciełło,a nie scięło
nic nie rozumniasz
dżewo posadż a nie czepiajsie:)

mata linek gdzie
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Mozesz-wskazac-gdzie-posadzic-nowe-drzewa-n110571.html

k..wzgledy ma Lukrecja u C...nie --ciebie,ze ja jeszcze prosisz ,zeby sie nie obrazała
mnie to wali bez ogródek
bo--stara jestem ,czy co?

>czy co ?
stara, no.

Bo wy Baby jesteście i łatwo się obrażacie. Taki np lowca jest gruboskorny jak nosorożec i nigdy się nie dasa. Co najwyżej odszczeknie. W weekend będę sądził ponad 100 świerków.

"będę sądził ponad 100 świerków".

Wyrok nie trudno przewidzieć - jak ten w Łostowicach.

Uciekła mi myśl... ;)

Widziałem dziś jakąś uciekającą myśl, uciekała bardzo szybko

Nie obrażam się. Za stara jestem na obrażanie i fochy.

Ps
Jednak miło gdy choć cien zrozumienia bez wykładni, "blysknie" między kamieniami.

starae metody pozyskiwania dobrego drewna

https://www.youtube.com/watch?v=hjW4gGwEdeE

Oto kilka haseł z dzisiejszego spontanicznie sformowanego wiecu poparcia :

Łowiectwo dziedzictwem narodowym
Brońcie krzyża od Giewontu do Bałtyku
Nasz minister, nasze lasy
Gazeta Polska
Nie ma alternatywy dla PiS
Popieramy działania ministra w zakresie lasów, przyrody i klimatu. Tak trzymać !
Polska demokracja super ok, rząd - super ok.
Wiedza leśna podstawą podejmowania decyzji ws Puszczy Białowieskiej

Skydiver--pokusiłam sie o przeglad--co pisza o tym lesnicy ,ekolodzy,ci ,co tna na zamowienie-jak im tam -te firmy?:)
takie nizxalezne+++++++++++(to kot:)--gadki poczytałam se ja....

wiec-masz troche racji-bo zawsze ,gdzies tam--beda naduzycia i sa ..ale nie tak wielkie,zeby
było bardzo zle
mamy podobno spore zasoby lesne
co .moim zdani9em00(znowu natura:)------moim zdaniem--trzeba sadzic- inicjatywa zawsze dobra
ale warto wiedziec --gdzie to ma sens--chocby ze wzgledu na to,zeby ci twojej roboty nie zmarnowali....

lesnicy,i cął reszta twierdzi nie jest na razie lze
ale ustawa jest ,jak wiele u tego rzadu niedopracowana
i faktycznie moze dojsc do naduzyc--zwykłej ludzkiej pazernosci z bezmyslnoscia

i przed tym przestrzegaja instytuty i ekolodzy i wszelkiej masci naturo -lodzy
wspominajac o ekosystemie
tego nie powinno sie robic na łapu capu,tylko włąsnie skonsultowac to trzeba ze wszystkimi podmiotami

nie podoba mi sie to wariactwo
kocham drzewa--to najwyzsza hierachcia wsrod roslin
jak człowiek wsrod zwierzat
jesli komus chciało sie ogladac film do konca----udowodniono badaniami,ze posiadaja potezna aure
taka ,jaka ma człowiek niemal--to cos o czym ludzie sprzezeni z natura wiedzieli od dawna
drzewa maja ogromna moc energetyczna
nie kazdemu chce sie rozumiec co to jest ekosystem,łancuch pokarmowy w przyrodzie
niezaleznie w jakiej partii,rzadzie ....
sa ludzie oderwani od natury i bezmyslni wszedzie..pazerni na kazdy grosz

nie jest bardzo zle..ale moze byc zle
ustawe trzeba poprawic
a drzewa zawsze mozemy sadzic i nie tylko--zbiorka smieci w lasach itp
nie na złosc
tylko dla dobra wspolnego
moj malenki kolego:)

> ustawe trzeba poprawic

Nic nie trzeba poprawiać*.
Jest to jedyny promyczek wolności i poszanowania prywatnej własności w całym PiS-owskim ustawoTFUrstwie.
Dzięki tej ustawie ludzie mogą wyciąć ze SWOJEGO PRYWATNEGO terenu drzewa, bez pytania o zgodę urzędasów.
Drzewa, które najczęściej zasadzili albo oni albo ich rodzice.
Nikt normalny nie wyrzyna ze swojej działki drzewa tylko dlatego, że ma takie widzimisię. Może mu np. przeszkadzać w innej koncepcji zagospodarowania terenu albo stanowić zagrożenie (bo np. stare i spróchniałe albo za bardzo sie rozrosło i korzenie zagrażają fundamentom).

Ani wycinka w lasach ani pod deweloperkę nie ma z ustawą nic wspólnego.
Wycinka w lasach podlega pod zupełnie inne przepisy. A jeśli teren ma iść pod zabudowę, co zostało ujęte w planie zagospodarowania przestrzennego, to drzewa stamtąd i tak by wyleciały.
Przypisywanie tego PiS-owskiej ustawie to ewidentna manipulacja i nawet bęcwałek doskonale o tym wie - co oczywiście nie przeszkadza mu jojczyć ;)

I tak jak wspomniałaś: powierzchnia zalesień w Polsce systematycznie rosnie. I Zachód Europy powinien nam dopłacać za redukcję CO2; a nie obciążać nas haraczem za jego emisję.

---
* próba "poprawy" o jakiej np. wspomniał Prezes spowoduje (i powoduje!) jedynie chwilową zwiększoną wycinkę. Bo część ludzi, którzy by nie wycięli drzew teraz (skoro mogą to zrobic kiedykolwiek) wytnie je "póki jeszcze można".

Misiek nieprawda jest ,ze wszyscy mysla przed wycieciem--czy czegos tam nie odsłoni,nie zabierze komus domu
powietrze bedzie inne albo zanim nastepne urosnie..itp

własnie jest wielu takich ,co chetnie wyrzna byle gdzie i ile sie da
a czy na swoim?
jest do kupienia --wiele działek --ogromnych ,zalesionych
bierz i wycianj -bo twoje
toc nie mowie o ..:)

zobacz -ile jest miejsc w Trojmiescie,czy w pobliskiej okolicy,gdzie w ukropie nie doswiadczysz cienia?
wyobrazasz sobie zycie bez ptaków,bez spiewu?
niewielkie zaburzenie w tym --bedzie za duzo czegos innego.co człowkeowi nie bedzie sprzyjac
bo robactwa ,które nie chroni drew bedzie za duzo
to nie jest wazne---to jest przeogromnie wazne!

w miescie tym bardziej powinno sie to robic z głowa

musimy pamietac--ze drzewo rosnie długo

taki bład popełnili swego czasu Holendrzy--wycinali na potege
az w koncu obudzili sie "łysi" i teraz maj miejsca obsadzone "pod rzad",ze az dziwnie sie na to patrzy
a wiele tego nie było..

na te sprawe dmucha sie zawczasu wiec sie z Toba nie zgadzam
bo --dobrze..dobrze sie tnie--az w koncu obudzimy sie z reka w nocniku

projeskt 2000 to dobra inicjatywa--Polska powinna odrodzic swoje knieje i chronic za wszelka cene swoja przyrode
to jest nie tylko dziedzictwo a wielkie niocenione bogactwo
Polska powinna przyroda i folklorem i natura przyciagac a nie sama siebie na dno ,wzorem innych kr,europejskich ciagnac

@Iśka: ilu znasz idiotów, co sobie wycięli ze swojej działki wszystko, jak leci?
Zapewne tacy się trafiają.. ale to margines. Zupełnie nieznaczący dla środowiska.

Zieleń w mieście to inna bajka. I sporo się zmienia na plus w tym temacie.
Ludzie nie chcą mieszkać na betonowej pustyni, zatem cisną samorządy (choćby: Rady Dzielnic). I bardzo dobrze.

A za wycinkę TPK czy Pasa Nadmorskiego już dawno "kolesie"* powinni siedzieć. Tu masz absolutną rację, że tego typu tereny (o Parkach Narodowych nie wspomnę) trzeba chronić ze szczególną uwagą.

---
* taka zagadka: z jakiego ugrupowania są osoby odpowiedzialne za te wycinki? ;>

no własnie pisze--ze idioten wszedzie sa
to niezalezne od opcji

a ustawa sama z załozenia nie miała dac upust wariatom ,pazerusom
wycinka jest ,musi byc i dla ekologii i innych dziedzin.."odmładzanie"drzewostanu
dlatego pisałam --tu nie o robienie na złosc chodzi,nie o rzad

a przypomnijmy tez ,o oddaniu lasów Zydkom
no nie musisz mi ...jakie to k...o reprezentowali pan Komorowski i jego banda albo inaczej
mafia polska z jego członkiem,wraz z ukrainsko-ruskimi zbirami na zlecenie

ten rzad działa zbyt pospiesznie i niedokładnie, obsadził dyletantów--bo "aby swoimi" ale to tez nierozwanie
i w tym maaj za co pociagnac nasze dwa Brytany opozycyjne
majac po trosze racji
tak ja uwazam.a wiesz ,ze nie podlizuje sie--bo ..to nie ja:)
staram sie obiektywna byc

O wariatów się nie martwię, bo jak wspomniałem, jest ich niewielu i zrobią krzywdę głównie sobie.
A co do pazerusów...
Główny zarzut, mający jakie-takie podstawy, to ten, że znowelizowane prawo jest polem do nadużyć.
Choćby takich, że deweloper pogoni fikcyjnie teren Kowalskiemu. Kowalski, jako prywatny właściciel, bezproblemowo wyrżnie z niego drzewa a potem odsprzeda (już "oczyszczony") teren deweloperowi.
I tu się zgadzam. Tak może być. I to Prezes chce ukrócić swoim błyskotliwym pomysłem "niesprzedawalności" terenu przez kilka lat.
Tyle... że przegapił jeden prosty fakt. Skoro deweloper kupił teren, to po to, aby na nim coś budować. Ztem albo w planie przestrzennego zagospodarowania teren już jest przeznaczony pod zabudowę, albo deweloper liczy na taką zmianę w planie.
Zatem (o czym też już pisałem) drzewa i tak by wyleciały.
Jedyna różnica polega na tym, że wylecą szybciej a urzędasy nie będą miały przy tym nic do gadania (szczególnie: pod stołem). Dlatego lamentują ;)

urzedasy --jasne..racja
ale czasemk mozna zostawic troche zieleni
a nie wyrznac i posadzic na nowo
prosty ,bez kombinowania projekt jest tanszy i mniej pracochłonny

wszyscy mamy racje..po troszku
ale czy musze byc rolnikiem?..moze i powinnam --skoro rolna
ale i moze nie--skoro tam i tak nikt nic nie sieje
proste to nie jest--a warto na maksa pytac wszystkich zainteresowanych i znjacych sie na rzeczy-gospodarczo przestrzennie ekon i ekologicznie

ten rzad w porównaniu do poprzedniej mafii jest ..no nie mozna porównac -mordercy i zdrajcy do narwanca ..czy jak tam
wiem ,co! wciaz podkreslasz:)
idzmy jednak w strone makimum dobrego a nie zadowalajmy sie produktami z usterkami tylko dlatego,ze
poprzednie były skazone radioaktywnie

Aby zrozumieć na czym polega oddanie decyzji o wycinkę drzew na prywatnej działce, potrzeba dojrzalosci i zrozumienia czym jest ekosystem i jakie w nim ogniwo zajmuje np moje drzewo . Potrzeba zrozumienia ze drzewo pomimo że rośnie na mojej ziemi, nie jest do końca moją własnością. Należy do środowiska w którym ono rośnie. Nie każdy ma świadomość o jego roli dla najbliższego mu ekosystemu. Dlatego oddanie jego losu w ręce zwyczajnych barbarzyńców było błędem. Jes nim nadal ,bo ten idiota jeden z drugim ( z tytułami profesorów )od środowiska i rządzenia nie biorą tego pod uwagę. Drzewa się wycina ale jednocześnie i sądzi nowe by załatać dziurę w ekosystemie spowodowaną brakiem tych wycietych. Tymczasem ci durnie z pisu utrudniają nawet te nowe nasadzenia. Oni są po prostu kredytami.

Przepraszam za błędy z edytora tekstu w powyższym wpisie.

Jeden z "kredytów":

http://niezalezna.pl/95897-jak-polityk-platformy-drzewa-wycinal-pozniej-lansowal-sie-sadzac-nowe-w-swietle-kamer

Bełkot o ekosystemie nie jest wart komentarza.,

Na naukę jeszcze dla ciebie chyba za późno. Czego Jasio się nie nauczył, Jan już nie zrozumie. Trzeba bylo do szkoly chodzić na biologię i naukę o środowisku, a nie belty w parku pić.
Słuchaj się swojego Szyszki, zwolni cię to z myślenia. Jak widać.

> Trzeba bylo do szkoly chodzić na biologię

Chodziłem.
Niestety, za PRL-u i wtedy jeszcze nie uczyli, że ścięcie drzewa przez barbarzyńcę przestaje być ingerencją w ekosystem za sprawą magicznej koperty i pieczątki od światłego urzędasa.

Przechodziłeś procedurę pozwolenia wycinki drzewa ? Bo ja tak. I to zarówno na terenie Parku Krajobrazowego jak i na terenie rolniczym. Składałem jedynie wniosek ze szkicem sytuacyjnym, procedura bezpłatna. Przyjeżdżał fachowiec z gminy w towarzystwie osoby z Parku Krajobrazowego. Po czym wydawana była decyzja o wycince, z warunkiem nasadzenia nowych drzew 1 : 1 na swojej działce lub w miejscu wskazanym przez gminę. Swoje zdanie opieram na własnych doświadczeniach, a nie zasłyszanych nie wiadomo skąd, oraz na wiedzy jaką posiadam w tym akurat kierunku.

jak ja si8e ciesze,ze zrobiłes błedy..hi hi:)
niewazny powod--fakt istotny..D
----------
znowu sie kłócicie
zdanie-"drzewo na mojej działce nie jest do konca moje" jest paradoksem ale tak własnie jest
tak samo --jak sarna na moim terenie nie powinna byc do ustrzelenia
no tu mnie zrabiesz-wiem idioten nie jestes
ja mysle,ze wy obaj rozumiecie w czym rzecz--kk.tyle razy powtarzam--po kiego kłócicie sie???
przeciez wy naprawde mozecie ,choc czasem dojsc do pozrozumienia
ale te

opcje wam przeszkadzaja--tej bezsensownej walki naprzeciw!
obaj wyjdzcie poza nie..pliss:)

Na mojej działce dwuletnia procedura wydania pozwolenia na wycinkę własnych drzew z własnego terenu zakończyła się odmową wycięcia połowy drzew bo gmina stwierdziła że takiej potrzeby nie ma.
Innego zdania był mój sąsiad któremu drzewa niszczyły płot i to on zażądał ode mnie wycięcia drzew na granicy posesji grożąc że jeśli mu płot się obali to mnie pozwie.
Dopiero jak mu pokazałam pismo odmowne to facet zrobił się purpurowy, wsiadł do swojego czołga i zrobił taką aferę w gminie że wszystko fruwało a opowiadał mi to zaprzyjaźniony strażnik wiejski.
Drugi wniosek został przyjęty i rok temu mogłam nie wyciąć drzewa ale chociaż je przyciąć. 18 sztuk wielkich sosen i świerków.
Teraz szykujemy się do wycinki połowy latem i już więcej nie zrobię tego błędu i jeśli coś już posadzę to będą to na pewno drzewka typowo owocowe.

To jest ta młodzieżówka z PIS na spontanie, o którym pisała Wiewiórka
Przypomnijmy, że na ów centralnie zorganizowany spontan poparcia dla pana szyszki (laureata w partyjnym konkursie) można było się zapisać za pośrednictwem służbowej poczty mailowej oraz liczyć na podwiezienie autobusami.

A skoro mowa o tradycji peerelowskich spontanów :

spojrzcie na twarze i porównajcie oba zdjecia
ciekawa refleksja mie naszła

Miałam tę samą refleksję, kiedy weszłam tutaj jakiś czas temu ;)

ballada słowianska mowiaca o tym,ze słowanianie kochali -doceniali drzewa i przyrode..swoja ziemie i jej dary
https://www.youtube.com/watch?v=dXzIVRwUSEA

63-latek z Rzeszowa zginął podczas wycinki drzewa na prywatnej posesji.
Mężczyzna został przygnieciony przez spadający konar.

Do wypadku doszło w piątek po godzinie 17.

A teraz drogi Narodzie (Głupi Ludzie), pozwolimy Wam przechodzić na czerwonym.

Zamotałam się w akcji... Mam nadzieję, że nie obciążasz ministra odpowiedzialnością za nieostrożność denata?

Ależ nie.... pan minister chciał dobrze.
To Naród niezwykły do takich przywilejów jak wycinka drzew na własnej działce po prostu nie umie się z tymi drzewami obchodzić.

Niezależna.pl zameldowała na Twitterze, że peszek dopadł pana ministra - per procuram wprawdzie, ale zawsze...

'- Około godziny 11.40 otrzymaliśmy zgłoszenie o dewastacji 30 drzew na jednej z prywatnych posesji w miejscowości Tuczno. Drzewa są poprzycinane na wysokości 130 cm, a ponieważ dzisiaj jest silny wiatr, to po prostu się łamią. Są to różne gatunki, wśród nich świerk srebrzysty, świerk zwyczajny, tuje i daglezje. Wstępnie straty wyceniono na kwotę 500 zł, a przestępstwo została zakwalifikowana jako uszkodzenie mienia. Zgłoszenia dokonała osoba, która opiekuje się posesją cytuje niezależna pl słowa młodszej aspirant Beaty Budzyń z Komendy Powiatowej w Wałczu'.

Jak to szło... Zielonym do góry? Jakoś tak;)

To musiał być kornik jakiś

Termit. Mój ulubiony. Nie wiem czy link wejdzie:
http://www.dailymotion.com/video/xit7la_pies-huckleberry-termit-twardziel_fun

Jak widać Bolszewik Szyszko Pan nie posłuchał zasady, aby nigdy nie zadzierać z termitem.

Idą na niego Etnowie.

Entowie idą po niego....

Na światło dzienne wychodzą kolejne wątki związane z makabrycznymi zdarzeniami jakie miały miejsce w Tucznie.
Poza zniszczeniem drzew, za które odpowiada jakiś kornik czy inny termit, to jeszcze jakaś mechagodzilla na działce Chemtrailsa Pana zostawiła zakrwawioną siekierę. Jako ze nic nie dzieje się przypadkiem, a w przyrodzie też nic nie ginie, także i ta krew nie jest na pewno przypadkowa.

Czyżby była ona krwią legionu bażantów hodowlanych poległych za Dobrą Zmianę ?

"Drzewo zetną, bażanta zastrzelą, ale Was nie zmogą." Donald Tusk, 20 kwietnia 2017

To jest zabawne? Okaleczenie drzew w proteście przeciwko wycinaniu drzew? Osobliwa strategia. Mam dla tych bohaterów pomysł na zaostrzenie przekazu:

https://www.youtube.com/watch?v=Ihpii9Ogbx0

Ustawę Szyszki oczywiście popieram. To nie jego wina, że ujawniła ona burackie cechy charakteru niektórych rodaków. To taka mentalność, która wyszła też przy okazji niedawnej promocji w lidlu. Ludzie zaczęli znosić śmierdzące opakowania i żądać zwrotu pieniędzy tłumacząc to niezadowoleniem z zakupionych produktów. Co do samego Szyszki to w ogóle się nie wypowiadam. Pamiętam, jak wyzywałem go od idiotów z powodu Doliny Rospudy. Teraz wiem, ze to była gigantyczna manipulacja. Chodziło tylko o korzyści finansowe z alternatywnej trasy. Niezawodny redaktor Wajrak pomógł bardzo. Do dziś nie wiem, kim naprawdę jest pan Wajrak. Całkiem dobrze pisze, to fakt. Zastanawiam się, czy wyskoczy jak diabełek z pudełka kiedy na serio ruszy przekop Mierzei Wiślanej. Sympatyczny redaktor Wajrak i jego Nutria. W sprawie Nordstreamu siedział cicho jak mysz pod miotłą. Ciekaw jestem, czy w sprawie przekopu mierzei objawi się nagle jako wybitny znawca zwyczajów śledzia bałtyckiego, minoga i foki szarej.

>To nie jego wina, że ujawniła ona burackie cechy charakteru niektórych rodaków.

Tak, to wina Tuska i postkomunistów magdalenkowych. Gdyby nie oni, mielibyśmy altruistyczne społeczeństwo, które drzewa nie wytnie, mimo ze wolno albo pięciu stówek nie weźmie od państwa, bo nie potrzebuje.

Dlaczego zaraz altruistyczne? Normalny człowiek nie wytnie, bo to dla niego dobre. Wytnie to, które mu przeszkadza. Co innego warszawscy deweloperzy, którym udało się nabyć to i owo dzięki dojściom do HGW. Zaś 500+ to byłaby zwykła komunistyczna gangsterska w każdym normalnym kraju. A u nas jakoś tak cieszy. Cieszy redystrybucja dóbr, która sprawia, że pieniądze z PIT i VAT w sporej części wracają do nas zamiast lądować w banku na Cyprze.

Normalny człowiek wytnie wszystkie drzewa na działce, którą następnie sprzeda, jeżeli prawo mu na to pozwala.
Wie ze to dla niego dobre, bo dostanie dużo pieniędzy.

Jeśli pragniesz być pomocą osobą przy ochronie natury i ekosystemu to możesz pomóc w akcji odbudowy lasów które zostały zniszczone przez duże zawieruchy. Polecam organizację https://posadzimy.pl/blog/los-nasz-najwiekszy-i-najmniej-znany-kopytny/ gdzie zajmują się oni sadzeniem różnych gatunków drzew. Możesz do akcji dołączyć jako osoba prywatna jak również firmowo. Czyń dobro.