To są pieniądze wyborców, a wyborcy wybrali tak, a nie inaczej.
To trochę jak ze wspólnotą mieszkaniową. Jak większość chce postawić sobie na wspólnym placu wielką, bezsensowną fontannę za...
rozwiń
To są pieniądze wyborców, a wyborcy wybrali tak, a nie inaczej.
To trochę jak ze wspólnotą mieszkaniową. Jak większość chce postawić sobie na wspólnym placu wielką, bezsensowną fontannę za która wszyscy będą płacić to nie ma znaczenia jak bardzo nie chcesz i tak będą wszyscy na nią płacić. Tak działa wspólnota.
Jeśli coś się komuś nie podoba to nie ma przymusu w niej trwania. Można się przenieść w inne, bardziej rozsądne ekonomicznie miejsce
Zadaj sobie ten trud i zamiast krytykować wszystko czy wszystkich może warto by było poszukać dla siebie bardziej dogodnegomiejsca do życia zamiast wiecznie narzekać ...
zobacz wątek