Taczki
A ja tam wiem, że Makurat i tak miał dużo szczęścia, bo moi koledzy z Jasła zamierzali go za bramę na taczce wywieźć i już zapowiadają, że następnym razem tej przyjemności sobie nie odmówią.
...
rozwiń
A ja tam wiem, że Makurat i tak miał dużo szczęścia, bo moi koledzy z Jasła zamierzali go za bramę na taczce wywieźć i już zapowiadają, że następnym razem tej przyjemności sobie nie odmówią.
Tak po prawdzie to czekają tylko na pretekst.
zobacz wątek
8 lat temu
~oddany pracownik