Pracownicy Lotosu to dzieci we mgle.
Będą stać i się patrzeć jak zmieniają wszystkich z atrakcyjnymi pensjami. PIS będzie robił to metodycznie i ma gdzieś czy nowo zatrudnieni prawicowcy coś potrafią. Sprawdźcie studia podyplomowe w...
rozwiń
Będą stać i się patrzeć jak zmieniają wszystkich z atrakcyjnymi pensjami. PIS będzie robił to metodycznie i ma gdzieś czy nowo zatrudnieni prawicowcy coś potrafią. Sprawdźcie studia podyplomowe w SGH, politechnice, aż pękają od nowo zatrudnionych z Energii, PGE, Orlenu, Tauronu, itp. Cała Dojna Zmiana się szybko dokształca.
Nie patrzcie na sprzedajnych liderów związkowych. Jeśli nie zastrajkujecie, to lepiej szukajcie sobie nowych etatów. Strajk w Gdańsku może roznieść PIS w drobny mak!
zobacz wątek