Argumenty są przeciwko łamaniu prawa.
Po sąsiedzku zdążyli przyklepać albo siedzą cicho bez papierów...
Za zakrętem są jeszcze większe budynki i również z prawnymi "wadami". Widać pewną prawidłowość... Pewnie nikt by nie wiedział...
rozwiń
Po sąsiedzku zdążyli przyklepać albo siedzą cicho bez papierów...
Za zakrętem są jeszcze większe budynki i również z prawnymi "wadami". Widać pewną prawidłowość... Pewnie nikt by nie wiedział oprócz sąsiadów ale kawałek dalej skarpa się osunęła i jakoś zrobiło się "nieciekawie i duszno". Nie daje się o tym zapomnieć... Tym bardziej, że to budynki na sprzedaż... "byznes" nie lubi "kontrowersji".
zobacz wątek