Korzystałam z usług przychodni w sobotę ok. godziny 11. Szczęśliwie do internisty nie było akurat kolejki i zostałam przyjęta bardzo szybko. Panie w recepcji miło mnie przyjęły i przekierowały do dyżurującej pani doktor (również sympatycznej i rzeczowej). Wizyta krótka i skuteczna - po dwóch dniach stanęłam na nogach po paskudnym wirusie. Nie do końca rozumiem negatywne komentarze, ja osobiście uważam, że nie mogłam lepiej trafić.