Widok
Działkę kupiłem 10 lat temu, piękna okolica, przyjaźni mieszkańcy. Obecnie żałuję. Bojano jest wsią tranzytową do Gdyni dla okolicznych mieszkańców. W planach budowa autostrady i drogi łączącej zajazd w Koleczkowie z Gdynią. Ilość pędzących samochodów w obie strony zwiększy się. Zastanów się bo do spokojnego mieszkania to tutaj warunków nie ma.
Osobiście to czekam na "autostradę" i popieram ją rękoma i nogami. Mam nadzieje, że rozładuje to chociaż trochę niewydolną obwodnicę i drogi krajowe . 200-300 m od głównych arterii w linii prostej nie słychać już zupełnie nic. Do Gdyni (20min) , Sopotu i Gdańska (centrum, port 30-40min , oczywiście nie w godzinach szczytów) . Jakbym nie miał dzieci ,ani nie musiał pracować to bym się wyprowadził na mazury. Jestem bardzo zadowolony i nie wiem co by się musiało tutaj wydarzyć żeby to się zmieniło.
Poległych Żołnierzy okolice świętych, to zgoda na cofnięcie się w XVII wiek. Dziury nie do przebycia, spychaczowy "równa" je na 2 cm, czyli "zlizuje", jak to oni mówią i to wtedy, kiedy już nie można przejechać. Gmina ma nas w nosie. Potrzebne co najmniej 2 samochody i to terenówki. Żurawie niebawem nadlecą, sarny tez się pojawiają, zajęcy już nie ma, ale to wszystko nie rekompensuje wykluczenia cywilizacyjnego. To mentalność zapyziałków.Z powietrzem tez bywa różnie, nie wiadomo czym palą, a wiatry wieją. Odradzam.
Tak czy siak będziesz miał problem z dojazdem do pracy plus nie najlepsza nawierzchnia na drogach a w zimę to szkoda gadać. Dobrze, że narazie zimy są teraz lżejsze. Lepiej So w mieście w spokojniej dzielnicy mieszkać. Ja też planuje się do miasta w przyszłości przeprowadzić. Ekologicznej ekonomicznej i w ogóle.
Z tym dojazdem to przesada, bo bezproblemowo dojeżdżasz przez Wiczlino, korki są w Gdyni. Codziennie jeżdżę przez Wiczlino i jest ok. Jest dużo fajnych miejsc w Bojanie, jedni wolą w polach na odludziu, inni trochę dalej od ulicy ale w cywilizowanym miejscu-dla każdego wedle jego potrzeb. Bojano o wiele bardziej rozwinięta sypialnia od Kielna czy Koleczkowa, szczególnie dla rodzin z dziećmi. Proszę brać pod uwagę również, czy działka nie jest blisko planowanej drogi (dziś decyzja może być na nie z drogą a jutro na tak, zawsze to miejsca zagrożone).
Oj, gdyby nie te mieszczuchy z domkami, to żadnej Biedry by tu nie było, bo dla dwustu osób nikt by nie otwierał ;).
Mnie osobiście przeszkadza w Bojanie tylko jedna rzecz (oprócz najnowszego wynalazku w postaci morza progów na Majora Bojana), a mianowicie kościelne dzwony, które walą z roku na rok coraz głośniej (to chyba proporcjonalnie do rosnącej liczby mieszkańców). Koszmarny dźwięk z siebie wydają, mieszkałam kiedyś w pobliżu kościoła, ale tam dzwony miały piękny ton, melodyjny, nie to co tu. No i nie było ich słychać w każdym zakamarku w promieniu 5 km. Ci, którzy kupują działki teraz, mają przynajmniej tę przewagę, że wiedzą już, gdzie stoi kościół... Kiedy ja się tu sprowadzałam, nie było ani kościoła, ani tym bardziej dzwonów. Tylko błoga cisza, której teraz próżno szukać.
Mnie osobiście przeszkadza w Bojanie tylko jedna rzecz (oprócz najnowszego wynalazku w postaci morza progów na Majora Bojana), a mianowicie kościelne dzwony, które walą z roku na rok coraz głośniej (to chyba proporcjonalnie do rosnącej liczby mieszkańców). Koszmarny dźwięk z siebie wydają, mieszkałam kiedyś w pobliżu kościoła, ale tam dzwony miały piękny ton, melodyjny, nie to co tu. No i nie było ich słychać w każdym zakamarku w promieniu 5 km. Ci, którzy kupują działki teraz, mają przynajmniej tę przewagę, że wiedzą już, gdzie stoi kościół... Kiedy ja się tu sprowadzałam, nie było ani kościoła, ani tym bardziej dzwonów. Tylko błoga cisza, której teraz próżno szukać.
Ja nie rozumiem co wam tak przeszkadza w tym Bojanie. To nie sa bieszczady, tylko podmiejska wioska, a raczej miasteczko. I to od dobrych 10 lat ma taki status. Jest wiele do zrobienia i Gmina czasami o nas zapomina. Jednak jakos to idzie do przodu. Jak trzeba coś zrobic dla wspolnego dobra to nikogo nie ma ale pluć jadem to od razu cała rzesza. Żyje tu juz ponad 10 lat i mimo wielu wad nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej.
Niestety od Gminy trzeba bardzo dużo egzekwować, bo sama z siebie nie za wiele robi, no ale damy im popalić w przyszłych wyborach.
A druga sprawa to to, że połowa tak marudzących jest stale zameldowana nie w Bojanie. Ja nie urągam ludności napływowej. No ale jak można marudzić, że jest źle nie mogąc nawet pójść i oddać głosu w wyborach samorządowych aby coś zmienić?
A druga sprawa to to, że połowa tak marudzących jest stale zameldowana nie w Bojanie. Ja nie urągam ludności napływowej. No ale jak można marudzić, że jest źle nie mogąc nawet pójść i oddać głosu w wyborach samorządowych aby coś zmienić?
Każda wieś ma swoje wady i zalety, nie da się mieszkać w środku lasu i korzystać z udogodnień i uroków aglomeracji... Najważniejsza (wiem, to banał) jest życzliwa atmosfera i fajni ludzie, a tych nie brakuje, tylko pewnie potrzeba jakiegoś elementu integrującego i czasu (wbrew krytykantom i narzekającym) A ci, którzy palą śmieciami, czy robią lodowisko (vide -Wkurzony) czy dręczą zwierzęta czy własną rodzinę -po prostu zgłaszajmy sprawę właściwym organom - to nie jest donosicielstwo tylko obywatelska postawa.
Witam. Mieszkam w Bojanie od zawsze i przykro mi jest z powodu co się stało w ciąu 20 lat w naszym kochanym Bojanie. Moi znajomi posprzedawali działki dla korzyści majątkowej, a rdzenni mieszkańcy Bojana z tego powodu muszą się teraz użerać z takimi jak tu o wyżej komentują. Ludzie Ci myślą, że jak było ich stać na kupno działki i wybudowanie ,,wymarzonego domu'' w tak pięknej okolicy to teraz mogą się panoszyć po Bojanie i pokazywać jacy to oni nie są. Kiedyś to było, każdy każdego znał nie bał się w Bojanie spacerować, każdy każdemu pomagał. A teraz dzięki tym ludziom, którzy się sprowadzili do Bojana najbardziej tracimy na opinii. Ale oni będą dalej brnąc i twierdzićże gdyby nie oni to w Bojanie, by nic nie było. Ale powiem wam była, by jedna najbardziej wartościowa rzecz. ŚWIĘTY SPOKÓJ. Życze miłego dnia......
A mnie jest przykro, gdy czytam takie słowa. Sprowadziłam się niedawno i nie uważam, żebym komuś wadziła, z nikim się też nie użeram. Co więcej - nie boję się spacerować, a jedyny raz, kiedy się bałam, to jak gonił mnie pies rdzennego mieszkańca (!). Każdy, kto tu mieszka - i stary, i nowy - ma chyba takie same prawa do wypowiadania opinii na różne tematy. Tego typu wypowiedzi jak bb tylko zaogniają atmosferę. Gdy spotykam ludzi, nie wiem, kto mieszka tu od dawna, a kto nie, i wcale mnie to nie interesuje. Wszystkich traktuję tak samo. Nie wiem też, skąd bb wie, że wypowiedzi w tym wątku pochodzą od nowo przybyłych. Generalizowanie nigdy nie jest dobre.
Generalnie taka dyskusja nie ma za bardzo sensu. Przecież każdemu normalnemu człowiekowi nie robi, czy ktoś jest przyjezdny czy nie. Słoma koniec z końców z butów i tak wyjdzie, nie ważne czy przyjezdny czy nie. Mieszkam tu od 20 lat, mimo że jestem "przyjezdny" to dorastałem w tej miejscowości, i jakoś nigdy nie miałem problemu z tym że jestem przyjezdny. Jak ktoś nie potrafi się zachować to zawsze się znajdzie sposób aby go nazwać w ten czy inny sposób.
Kiedy ktokolwiek z tzw. "mieszczuchów" oczekuje jakiejkolwiek dyskusji na jakikolwiek temat w Bojanie, słyszy na ogół "Nie podoba się? Wracaj z powrotem do miasta, nikt tu po tobie nie będzie płakał! Po coś tu się sprowadzał? Lepiej nam było bez ciebie!". Drodzy miejscowi, skoro więc aż tak bardzo nas tu nie chcieliście, zawsze można było wykupić wszystkie działki od znajomych, aby uniemożliwić im sprzedaż, i cieszyć się świętym spokojem po wsze czasy :). Prawda, jak to miło słyszeć podobnie konstruktywne rady :)? Na pewne rzeczy nie ma się wpływu, więc chyba lepiej się dogadać. Przynajmniej mnie tak właśnie się wydaje. Między innymi po to, żeby także tym, którzy - jak założyciel tematu - kupią tu kiedyś działki, lepiej się żyło.
Wiekszosc co tak narzeka na mieszczuchów to tez mieszczuchy którzy kupili pola 20-30 lat temu podzielili i posprzedawali a teraz sie uważają za tutejszych rdzennych......jak komuś napływowi nie pasują to niech nie sprzedają albo lepiej niech sprzedadzą wszystko i sie sami wyprowadza np w Bory Tucholskie.....b.t.w. Tak naprawdę to miejscowym nikt nie przeszkadza.....a kolega który chce kupić działkę w Bojanie będzie zadowolony......