Re: Dzieci i ...psie kupy
Ja mieszkam na Pógórzu Górnym i też mam ten "problem". Dostaję furii jak widzę, że jakiś pies się załatwia, a właściciel idzie dalej.
Ale za to jaką mam radość jak widziałam...
rozwiń
Ja mieszkam na Pógórzu Górnym i też mam ten "problem". Dostaję furii jak widzę, że jakiś pies się załatwia, a właściciel idzie dalej.
Ale za to jaką mam radość jak widziałam ostatnio 2 osoby, które posprzątały!! I to nie na chodniku tylko właśnie na trawniku.
Jak jestem na placu zabawa i widzę, że ktoś łazi z psem, to obserwuje bacznie i tylko czekaqm aż pies zacznie...Zwykle na obserwowaniu się kończy, bo właściciel widzi, że gapię się na niego i zmyka...
Nasze społeczeństwo się nie zmieni pod tym względem:(
zobacz wątek