Re: Dzieci i ...psie kupy
moja znajoma z Warszawy zapłaciła kilkaset złotych kary - bo ktoś sfotografował jej kota, jak "załatwiał się w piaskownicy". Myślę, że miłośnicy zwierząt (oczywiście nie wszyscy) bagatelizują...
rozwiń
moja znajoma z Warszawy zapłaciła kilkaset złotych kary - bo ktoś sfotografował jej kota, jak "załatwiał się w piaskownicy". Myślę, że miłośnicy zwierząt (oczywiście nie wszyscy) bagatelizują problem - bo im tak wygodniej... A ja pytam - dlaczego mam czuć za każdym razem upokorzenie spierając psią kupę z dziecięcych ubranek? Na prawdę nie czepiałabym się,gdyby to zdarzyło się raz czy dwa... Zaśmiałabym się i powiedziała: na szczęście! Ale za piątym...siódmym razem poczucie humoru zamienia się w totalne wkurzenie.
zobacz wątek