Odpowiadasz na:

Re: Dzieci, które nie chodziły do przedszkola

A ja jestem bardzo zadowolona :) Synek w sumie zaczynał od złobka (2,5) , teraz jako 3 latek dostał sie do przedszkola ( mimo że z niemowlakiem siedzę w domu z młodszym - tak wiem jestem... rozwiń

A ja jestem bardzo zadowolona :) Synek w sumie zaczynał od złobka (2,5) , teraz jako 3 latek dostał sie do przedszkola ( mimo że z niemowlakiem siedzę w domu z młodszym - tak wiem jestem darmozjadem bo blokuje miejsce :)).
Nie żałuje ani trochę że pościłam synka w takim wieku . Nie mamy problemu z rozstaniem , chętnie chodzi , nie grymasi przy jedzeniu ( praktycznie wszytsko je i nawet sie domaga dokladek ) . Rozwinal sie i to widać , umie bawić sie w grupie ( jest jedynym dzieckiem w rodzine i nie miał częstego kontaktu z dziecmi . Na placach zabaw miałam z nim problem bo nie potrafił sie bawic z innymi wszystko było jego , bił inne dzieci i zabierał im zabawki ) .
Codziennie jak go odbieram opowiada ( w przedszkolu nagle zaczął mówic pelnymi zdaniami , gdzie wczesniej rozmawiał tylko po swojemu ) z wielka fascynacja co robili , śpiewali , rysowali itp .
Młodszego malucha juz tez zapisałam do żłobka a później bez obaw będę startowała do przedszkola :)

Mam troche małe porównanie bo raz na jakiś czas ( odległość 300 km ) kuzyn tez ma synka w tym samym wieku , ale siedzi z matka w domu . I jak raz na kilka m-cy sie spotkamy to widać tragiczną różnice miedzy nimi :( i jest to przykre bo ja przez c*otkę zostałam zmieszana z błotem za to że puściłam synka w "świat " do obcych , zamiast siedziec z nim w domu . Żadne argumenty ( rozwoj dziecka , nauka smaodizleności życia w grupie ) nie docierały , usłyszałam że co ja głupia jestem i że dziecka w domu nic nie naucze ??

zobacz wątek
8 lat temu
justysska

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry