dokładnie
Bikini co raz bardziej skąpe. Kiedyś zasłaniały powiedzmy 70% piersi, dziś dajmy na to 30%. Panie na plakatach z zasłoniętymi Tylko sutkami i otoczkami są ok. Więc gdzie leży granica? Nie ma jej....
rozwiń
Bikini co raz bardziej skąpe. Kiedyś zasłaniały powiedzmy 70% piersi, dziś dajmy na to 30%. Panie na plakatach z zasłoniętymi Tylko sutkami i otoczkami są ok. Więc gdzie leży granica? Nie ma jej. Ciało to ciało, wiec nie twórzmy granic na siłę, bo gdzieś musi ona być. Jak ktoś chce na plaży chodzić nago - proszę bardzo. Co do dzieci - okrywajmy je. Tym, którzy pozwalają swoim pociechom biegać nago, proponuję zapytać je w wieku 15 czy 18 lat czy gdyby one (te dzieci) miały większą świadomość l U, w ogóle, potrafiły mówić, pozwoliłyby rodzicom na to. Sprawa higieny i pedofilów, to kolejny argument za. Mnie osobiście widok gołych dzieci nie przeszkadza, gdyby ktoś pytał.
zobacz wątek