Widok

Dziecko chce siku na placu zabaw i?

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Moja mała ładnie już woła, więc jak jest ciepło to biorę ją za krzaczek i sika. Niektóre z mam/babć/opiekunek zabijają mnie wzrokiem.
Ale co zrobić?

Większy problem mam na placu zabaw w Gdyni na plaży. Jak rozwiązujecie ten "problem" ;) ?

Przepraszam, że taki wątek - ale dość ważny ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja swoja bralam pod murek kpalam maly doleczek i sikala a potem zakopywala nnoga. smiesznie to wygladało ale co zrobic a co chwila placic za sikanie to tez nie mozliwe jest bo majatake
WC Ździszka by zarobiła:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przy placu zabaw w Gdyni jest toaleta publiczna a dzieci do lat 12 nie placa za skorzystanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gorzej ze tam kolejki (przynajmniej jak mysmy byli) a synek z tych co mowi ze chce siku jak juz bialka w oczach robia sie zółte ;)
wiec jest natentychmiast sikanie ale w miejscach gdzie nie bawia sie dzieci,za krzakami, gdzie pelno kup czy sikaja psy , i nie na mory wole na srodek parkingu zeby syn sikal niz komos plot-mor obszczywal bo to potem smierdzi szczochem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
wow, taka malutka i już woła? super
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pod krzaczek.. W miejsce, gdzie nikt raczej nie chodził.. tak było trochę temu (2 lata), ost sie nie zdarza..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja z Lenką też pod krzaczek "siusiu" a potem zasypujemy piaskiem. Inne mamy też tak robią ;-)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na placu zabaw szykamy krzaczkow i tam siusiaja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z małymi bąblami to jeszcze nie wiem jak będzie bo one pieluchowe ale z Martą jak była mała zawsze starałam się w pobliżu właśnie WC być lub jakiegoś pubu/baru/knajpy.

Tylko że ona ma pęcherz pielgrzymkowy po mamusi i jako 2 latek potrafiła wstrzymywać nawet 10-15 min :)

Pomijam w powyższym fakt że wszystkie dzieciaki "leją" do morza/jeziora :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja podobnie, lecę w plener i nie patrzę na innych....
Poza tym.....psy sikają a ja dziecka mam nie wysadzać...? Niechby się któraś baba odezwała ;-)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Temat dobry, mamusia.synusia bardzo mi się podoba Twoja odpowiedź. Ludzie psami szczają i s****ą, a dziecku nie pozwolę zrobić siku na dworze? Niech się gapią i komentują, świata nie zmienię. Ludziom wszystko przeszkadza, a już nie raz się przekonałam, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jedyne co mnie denerwuje to sikanie do wody typu morze, jezioro, basen pytanie tylko, kto tego nie robił jak był dzieckiem?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja tez nie mam oporów przed wysadzaniem "pod krzaczkiem" bo jak moja woła to trzeba już :-) Zgadzam się z Mamusią.Synusia - psy sikają gdzie stoją więc jakby ktoś się odezwał ...

Jak plac zabaw jest mały i ogrodzony to wychodzimy poza teren placu
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My również wychodzimy poza ogródek, a nad morzem siku w trawę idziemy zrobić, cięższa sprawa już do wc biegniemy...Natomiast nie rozumiem rodziców, którzy przebieralnie traktują jak wc i tam swoje dzieci wysadzają, wrrrrrrrrr.......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez wysadzam moją pod krzaczkiem, oczywiscie jak najdalej od placu zabaw. Teraz wytrzyma juz dluzej, ale jeszcze rok temu biegiem leciałysmy pod pierwszy krzaczek :)

Na naszym placu zabaw nie ma kibelka w poblizu wiec nie ma wyjscia, ale jak jestem gdzie na miescie to Mloda spokojnie wytrzyma, zeby dojsc do jakiejs restauracji czy cos :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiecie,pies to nie człowiek.Ludzi i psy jednak powinny obowiązywać te same reguły współistnienia.Właściciel psa powinień po psie sprzątać a rodzic powinień chodzić z dzieckiem do toalety ,albo jak jest nagła potrzeba pod drzewko,krzaczek z dala od ludzi.Dzisiaj byłam świadkiem jak babcia dała wnukowi obsikać zjeżdzalnie gdzie na żywca dzieci się bawiły,argumentując że to tylko dziecko.No jak w filmie dzień świra.5 metrów dalej toi toi,ale co tam,przecież najlepiej nasr*ć komuś na głowę i jeszcze przyklepać.Banda wariatów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
wiec się teraz odzywa "baba"
też mam małą córeczkę ,też woła i siku i czami kupkę, ale my wtedy szorujemy za plac zabaw, a nie jak to wczoraj zrobiła mamusia, gdy jej córeczka krzyknęła na cały głos: kupa idzie!!!
co zrobiła mamusia? majtory w dół i dziecko zrobiło pod płotem wielkiego kloca, na oczach wypoczywających na balkonie mieszkańców bloku, i bawiących się dzieci!!!
a jak było po wszystkim, to mamusia dalej się zajęła rozmowa z sąsiadką, i nawet nie pomyślała o tym, żeby to po córeczce posprzątać....
współczuję jakiemuś dziecku, gdy w to wdepnie...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
nad morzem a Gdyni zawsze biegniemy do Kontrastu, tam jest zawsze tyle ludzi, że nie wiadomo kto siedzi w lokalu np.przy stolikach zewnętrznych a kto przyszedł z ulicy nikt nigdy nie robi problemu:) a jeśli to sprawa na już, to przy placu zabaw też jest pub i idziemy tam, jeszcze nikt nie zwrócił mi uwagi, a jeśli zwróci to poprostu zapłacę, a pozatym dosłownie 10mertrów dalej jest toaleta bezpłatna dla dzieci
ja nie mam nic przeciwko wysadzaniu pod krzaczkiem, nie "rusza"mnie to ale po co jeśli w pobliżu są toalety ito kilka...oczywiście piszę to o placu zabaw nad morzem w Gdyni na który często uczęszczamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Przedszkola Państwowe - WRZESZCZ (28 odpowiedzi)

Skoro istnieje wątek przedszkoli na zaspie i przymorzu to ja zapytam się o Wrzeszcz. Czy są tu...

urlop wychowawczy a zaległy urlop wypoczynkowy :) (14 odpowiedzi)

witam, Mam takie pytanko może już był przerabiany ten temat, Jestem obecnie na urlopie...

Ośrodek leczenia alkoholizmu (9 odpowiedzi)

Zan ktoś dobry ,sprawdzony ośrodek leczenia alkoholizmu? Mam ogromny problem w rodzinie i...

do góry