Odpowiadasz na:

Re: Dziecko samo na dworze - w jakim wieku?

Jestem rocznikiem "z kluczem na szyji" i "na klapsach". Dziś mamą w wieku 30-40 lat. Długo żyłam w przekonaniu, że chowałyśmy się z siostrą same. Rodzice zapracowani itd. Tymczasem Rodzice ZAWSZE... rozwiń

Jestem rocznikiem "z kluczem na szyji" i "na klapsach". Dziś mamą w wieku 30-40 lat. Długo żyłam w przekonaniu, że chowałyśmy się z siostrą same. Rodzice zapracowani itd. Tymczasem Rodzice ZAWSZE czuwali. Nawet kiedy nie byli w pobliżu.
Pamiętam wyrażnie wieczorny powrót z wycieczki. Autobus wysadził nas pod szkołą - około 1 km od domu. Szłam z koleżanką i dotarłyśmy już pod sam blok. Dzielił nas od niego już tylko przystanek autobusowy. Niestety akurat zabawiali się na nim podpici faceci. Zmroziło nas obie. Pomyslałam, że jestem tak blisko i tak daleko celu. Bałam się jak cholera. Kiedy w naszą stronę padły pierwsze zaczepki nie wiedziałyśmy co zrobić. Wtedy z ciemności, spod drzew wyszedł mój Tata. Szedł w naszą stronę i mówił głośno, żeby faceci go slyszeli. Uśmiechał się do mnie i pytał jak się udał wyjazd.
Nie było wtedy telefonów komórkowych a On i tak wiedział o której h autobus wysadzil nas pod szkołą i że idziemy. Z okna widział wariacje na przystanku i wyszedł przed dom. Stał w ukryciu i czekał.
Takich sytuacji było więcej. Rodzice nauczyli nas, że nigdy nie wolno wsiadać do samochdu nieznajomych i nauczyli ostrożności. Rozmawiali o zagrożeniach, które i teraz nas otaczają. ZAWSZE czuwali sami lub przez innych, bliskich dorosłych.

zobacz wątek
11 lat temu
~randall

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry