Odpowiadasz na:

Mamy na takie sytuacje reagować. ja sobie pluje w brodę, że dziecku nie wierzyłam bo pani była do rany przyłóż na spotkaniach z rodzicami. Powiem Wam co zrobiłam: poczytalam w internecie i trafiłam... rozwiń

Mamy na takie sytuacje reagować. ja sobie pluje w brodę, że dziecku nie wierzyłam bo pani była do rany przyłóż na spotkaniach z rodzicami. Powiem Wam co zrobiłam: poczytalam w internecie i trafiłam na sklep Spy Shop, opisałam sytuację, pomogli mi wybrać dyktafon, zaszyłam w kieszonce w ogrodniczkach i już po jednym dniu odsłychałyśmy co się działo. Ale potem się działo w szkole, zrobiłam borute na całego. Zbierajcie dowody mamy bo bez tego ani rusz, czasem w tych szkołach to ręka ręke myje!1

zobacz wątek
5 lat temu
~Żaneta78

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry