Przede wszystkim bardzo dziękuję mojemu instruktorowi Krzysztofowi B. Opanowany, cierpliwy i uczynny - w ostatniej chwili - przed samym egzaminem wykombinował mi 2 godzimy - choć zadzwoniłam dzień wcześniej! Dzięki Krzysiowi nie miałam żadnych problemów z "rękawem". Zmuszał mnie do myślenia na jazdach, ciężką pracą wpoił mi zatrzymywanie się na czerownym ;-) oraz przed linią zatrzymania! i pilnował, żebym przestrzegała przepisów (Jaki tam był znak?!). Jak się okazuje (rozmawiałam z innymi zdającymi) nie wszystkie szkoły tego uczą i nie wszyscy instruktorzy wymagają. A na egzaminie jak znalazł...he he he.
Kurs teoretyczny był przeprowadzny rewelacyjnie - szczególnie część o pierwszej pomocy. Atmosfera rewelacyjna. Strasznie dużo tych egzaminów wewnętrznych, ale to raczej dobrze niż źle. Samochody - jedne lepsze inne gorsze, ale nigdy złe. Na kurs przyszłam zielona, a zdałam za pierwszym razem - dlatego polecam Caruska!