Widok

Dzień kobiet w Swojskim Smaku

W dzień kobiet chłopak zabrał mnie do tej restauracji. Na wejściu było widać, że jest bardzo dużo ludzi. Obawialiśmy się, ze trzeba będzie długo czekać, ale postanowiliśmy zostać. Nasze obawy potwierdził kelner, który podając karty wspomniał o wydłużonym czasie oczekiwania. Zamówiliśmy napoje, dostaliśmy je od razu. Ja dodatkowo z okazji święta zostałam poczęstowana lampką białego wina. Na dania czekaliśmy około 40 min. Jednak byliśmy na to przygotowani. Zamówiliśmy szaszłyka z ananasem i polędwiczkę z kurkami. Dania były bardzo smaczne i wyglądały przyzwoicie. Na deser dostaliśmy jeszcze po rogaliku. Widać było, że obsługa bardzo się stara uspokoić i zadowolić zniecierpliwionych gości. Jednak z tego, co zauważyłam to byli oni uprzedzani o wydłużonym czekaniu na dania. Poza tym, nie wchodzi się do pełnej restauracji z nastawieniem zjedzenia w 15 minut. Niektórzy bardzo się denerwowali, ale widać po prostu kto do restauracji chodzi od święta... Cóż, trochę tylko przykro obsługi, pewnie nie był to dla nich miły dzień. Rada tylko do właścicieli - może warto pomyśleć nad usprawnieniem działania kucharzy? Polecam pracę nad czasem wydawania potraw, aczkolwiek całą wizytę miło wspominam.
Moja ocena
obsługa: 5
 
menu: 4
 
jakość potraw: 4
 
klimat i wystrój: 5
 
przystępność cen: 5
 
ocena ogólna: 5
 
4.7

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Witam Serdecznie byłem w tej restauracji w Niedzielę 8 Marca , jest to wyjątkowy dzień i trzeba się trochę liczyć z opóźnieniem w kuchni . I w/g mnie nic nie trzeba usprawniać jeśli restauracja jest pełna gości . I liczymy się z opóźnieniem w otrzymania obiadu . Byłem czekałem 40 min na drugie danie lecz miło spędziłem ten czas z żoną 8 Marca w tej restauracji , cóż do wybaczenia opóźnienia w wydawaniu potraw jeśli smakują wyjątkowo , chociaż miałem czas na rozmowę z żoną a i sobie dłużej posiedzieliśmy przy stoliku , i lampce wina . Ja polecam i pozdrawiam .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

i dobrze

Skoro uprzedzali to każdy wiedział, że będzie czekał a jak był mocno głodny i stwierdził, że to za długo to przeciez mógł iść szukać czegos dalej. Z postów wynika, że obsługa się przynajmniej starała, nie tak jak w niektórych lokalach jak wchodzisz i nikt nic nie wie, na napoje czekasz 20 minut a na posiłek kolejne 30
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
do góry