Odpowiadasz na:

Re: Dzień

Nie musi ginąć na prawdę, wystarczy, że zmieni numer telefonu i zniknie na czas jakiś. I co? Umowy żadnej nie ma delikwent, nikt nic nie wie, człowiek rozpłynął się w powietrzu.

... rozwiń

Nie musi ginąć na prawdę, wystarczy, że zmieni numer telefonu i zniknie na czas jakiś. I co? Umowy żadnej nie ma delikwent, nikt nic nie wie, człowiek rozpłynął się w powietrzu.

Zresztą - taki oszust może po tygodniu pracy za friko podejść do kandydata i w twarz mu powiedzieć, że sie nie sprawdził i do widzenia.

Najlepiej iść z dyktafonem, i uprzedzając w odpowiednim momencie rozmowcę nagrywać przebieg rozmowy.

zobacz wątek
12 lat temu
~ya

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry