Ja rodziłam w tym roku w szpitalu wojewódzkim. Trafiłam na oddział patologii ciąży ponieważ byłam po terminie. Personel bardzo miły pomocny złego słowa powiedzieć nie mogę jeżeli chodzi o ten...
rozwiń
Ja rodziłam w tym roku w szpitalu wojewódzkim. Trafiłam na oddział patologii ciąży ponieważ byłam po terminie. Personel bardzo miły pomocny złego słowa powiedzieć nie mogę jeżeli chodzi o ten oddział. Warunki natomiast to jakaś masakra!!łazienka gdzir były toalety 3 z czego jedna przeznaczona dla konkretnego pokoju w drugiej nie było sedesu a trzecia się nie zamykała plus łazirnka z prysznicem w pokoju odwiedzin. Jeżeli chodzi o poród to jak dla mnie za dużo osób kręciło się naraz 2 lub 3 studentki plus jedna czasami dwie położne plus od lekarz. Ja nie miałam ochoty na taki tłok strasznie mi to przeszkadzało. Na położnictwie wszystkie pani bardzo miłe trochę denerwujące był słaby przepływ informacji między lekarzami i każdy mówił co innego.
Najgorsze co mnie spotkało to to że lekarz ktory mnie zszywał po porodzie zostawił mi GAZIK przez co wdało się zakażenie i musiałam brać antybiotyk!
Dlatego drogie przyszłe mamy zwracajcie uwagę jeżeli coś Was zaniepokoi w stanie zdrowia po porodzie.
zobacz wątek