Re: Dziewczyny, jak to jest z tym "zajściem"??
Życze ci szybkiego zajścia. Ja staram sie już kilka miesięcy i w efekcie wylądowałam w INVICTA w Gdańsku, dzieki której mam owulację - polowa sukcesu!
Jedni zachodzą za pierwszym...
rozwiń
Życze ci szybkiego zajścia. Ja staram sie już kilka miesięcy i w efekcie wylądowałam w INVICTA w Gdańsku, dzieki której mam owulację - polowa sukcesu!
Jedni zachodzą za pierwszym razem, inni muszą ciut popracować, jeszcze inni (tak jak ja) musza łykac 4 rodzaje hormonów + sterydzik i niestety czekać na efekty ,ale wciąz walczyć......bo nadzieja umiera ostatnia), a jeszcze inni niestety nie moga miec własnych dzieci, więc zachodza w ciązę adopcyjna i staja sie rodzicami dla swoich adoptusi.
Tobie życze - szybkiego uzyskania 2 najcudowniejszych kreseczek na tescie ciązowym.
zobacz wątek