Dzik jest dziki....
No właśnie... i nie powinien być narażony na tak bliski kontakt z człowiekiem. Z drugiej strony jako stworzenie nieobliczalne, nie wiadomo czego się po takowym spodziewać. Od dłuższego czasu dzień...
rozwiń
No właśnie... i nie powinien być narażony na tak bliski kontakt z człowiekiem. Z drugiej strony jako stworzenie nieobliczalne, nie wiadomo czego się po takowym spodziewać. Od dłuższego czasu dzień w dzień dziczki spacerują sobie pod moim blokiem. Wzbudzają ogólne zainteresowanie, czasami przerażenie, a ostatnio rozczulenie, kiedy lochy urządziły sobie karmienie maluchów na trawie. Niedawno jeden z tych maluchów zostal potrącony na Benisławskiego. Nie miał najmniejszych szans :( Gdzie są służby odpowiedzialne za opiekę nad dzikami? Czy ktoś wie, gdzie zgłosić ten problem?
zobacz wątek