Re: Dziki
mieszkałem w sopocie to dziki były widokiem prawie codziennym w okresie jesienno-zimowym, chrumkały sobie, orały trawniki ale nie słyszałem żeby jakikolwiek chociaż raz pogonił kogoś. Raz nawet z...
rozwiń
mieszkałem w sopocie to dziki były widokiem prawie codziennym w okresie jesienno-zimowym, chrumkały sobie, orały trawniki ale nie słyszałem żeby jakikolwiek chociaż raz pogonił kogoś. Raz nawet z jednym minąłem się na odległość kilkudziesięciu centymetrów na chodniku, wyglądał na bardziej przestraszonego niż ja.
A z 10 lat temu w środku upalnego lata żona karmiła dziki z ręki jabłkiem na plaży w sopocie :) Udokumentowane gdzieś to mam nawet na zdjęciach.
zobacz wątek