Widok

Dziwne miejsce

Jedno z dziwniejszych miejsc, do których kiedykolwiek trafiłem. Nie ukrywam, że do wizyty przekonał mnie banner z informacją o przeprowadzonych kuchennych rewolucjach. Jednak na miejscu spotkało mnie niemałe rozczarowanie...
Na początku pani kelnerka po przyniesieniu karty oświadczyła, że zamówienie składa się przy barze -OKk. Nie zapaliła świeczki na stole, która aż się o to prosiła.
Dania z karty nie były dostępne wszystkie, a przy barze okazało się, że dostępne są inne. Szkoda, bo miałem żywą ochotę na pastę z halibuta, lecz zadowoliłem się dorszem "po japońsku". Jakież było me zaskoczenie, gdy znakomitą większość stanowił panier pod postacią grubego ciasta.
Zamówiłem jeszcze zupę piracką - byłaby to moja ulubiona potrawa, gdyby nie fakt, że pulpeciki rybne były pulpecikami z bułki o smaku ryby. Gumowate i niedobre popsuły całe wrażenie o naprawdę dobrze zapowiadającej się sycącej, gęstej zupie. Może tylko taki dzień trafiłem, ale nie wrócę tam już więcej.

Jak na bar tapas, niezwykle biednie - raptem może dziesięć(sic!) przystawek do wyboru.
Lecz ogólnie, w porównaniu z innymi rybnymi barami w okolicach muszę pochwalić za świeżość, co niestety rzadko się zdarza przy cenach
Moja ocena
Tapas Rybka kategoria: Bistro
obsługa: 2
 
menu: 2
 
jakość potraw: 3
 
wygląd i czystość: 6
 
przystępność cen: 5
 
ocena ogólna: 3
 
3.5

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

brak słów

chcę tylko napisać,że moja noga napewno tam nie postawi z tego powodu,że kelnerka Angelika jest bardzo nie miła wulgarna i trzaska drzwiami bardzo mi sie to nie podobało czy szef tej restauracji nie moze cos z tym zrobic poszukać lepszej kelnerki??
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Bylismy tam tydzień temu i chyba sie starali. Ladne porcje, dobra cena, smacznie..sledz w czosnku i po kaszubsku byl nasz ulubiony. Dzis o zgrozo. Śledź pod pierzynka ogrzany, a śledzia w nim brak. Czosnek to plasterki o gr 1cm. Porcja śledzi opiekanych to juz tylko 1 szt a nie dwie. Do tej pory polecalam ten lokal. Moja fascynacja minela.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tam byłam z dziećmi i złapaliśmy salmonellę po czym wylądowaliśmy w szpitalu..i spędzieliśmy tam 5 dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!tragedia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry