Widok

Dziwne zwyczaje we wspólnocie.

Dom i mieszkanie Temat dostępny też na forum:
Witam. Mam do Was pytanie. Czy to jest powszechnie praktykowane, ze w małej wspólnocie część osób sobie regularnie "herbatkuje" z zarządcą? Pytam bo zaczyna to być irytujące. Spotykają się za plecami pozostałych osób a na zebraniach nagle wyskakują z jakimiś wspólnymi wcześniejszymi ustaleniamii reszte mają za głąby, które o niczym nie muszą wiedzieć. Czy to jest normalne, ze zarządczyni wpada sobie tak do niektórych w odwiedzinki i siedzi po 3-4 godziny?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak mała jest ta wspólnota - bo w takiej np. 4 lokalowej to nawet jak sobie herbatkują to do jakij kolwiek decyzji potrzebna jest zgoda WSZYSTKICH a nie większości - wiec mogą sobie ustalać co chcą ale dopuki nie będzie zgody 100% to itak nie mogą nic zrobić
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ws z tym masz rację. Zastanawiam się tylko czy ta pani zarządczyni nie ma innych obowiązków i czy wszędzie tak specyficznie jest czy tylko u nas :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja niewiem czy nasza tak chodzi - do nas nigdy nie przyszła, ale co do jednego z sąsiadów mam wątpliwości czy z nim nie kręci - w sensie sam sie tytułował przedstawicielem wspólnoty a ona mu na to pozwoliła i bezprawnie np. wymieniła domofon bez pytania innych - bo on wymyślił że tak trzeba. a potem ona udawała głupią że nie wie o co chodzi i niewiedziała że my sie nie zgodziliśmy by on nas reprezentował - a w końcu od tego jest żeby pilnować
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas też cyrk na kółkach. To co "przyjaciele" powiedzą od razu jest robione bez zgody innych. Reszta mieszkańców niczego się doprosić nie może. U nas też z przedstawicielstwem wyjechali i stwierdzili że oni będą rządzić a my to możemy sobie nie przychodzić :D Ale że mała wspólnota to się nie da. Dla mnie to podpada pod jakieś matactwo i mam ochotę to zgłosić gdzieś. Bo to D a nie zarządca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak ktoś chce być przedstawicielem musi miec podpis WSZYSTKICH mieszkańców wspólnoty - jak nie ma podpisu a robi coś bez waszej zgody to spokojnie można iść z tym do sądu - takie postępowanie jest karalne - sama mam ochote podać do sądu zarówno pseudo przedstawiciela za nielegalne postępowanie jak i zarządce za potwierdzanie nieprawdy i postępowanie wbrew prawu. - w obydwu przypadkch sprawa wygrana - my narazie postraszylismy zarządce sądem i odpowiedzialnoscią za postępowanie niby przedstawiciela - a jemu oznajmiliśmy że nie ma prawa decydować o czymkolwiek bez naszej zgody - i narazie spokój - niech tylko mi ktoś wyskoczy z czym bez mojej wiedzy to odrazu ide do sądu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czy zarzadca to nie jest WAM ?:> bo tam sie tak dzieje ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wrzeszcz Górny

Facet klepie po tylku (31 odpowiedzi)

Chciałam ostrzec wszystkie dziewczyny przed facetem który klepie panie po tyłku.Podchodzi on do...

Villa Jaśkowa Dolina (21 odpowiedzi)

Inwestycja powstanie na styku dzielnic Wrzeszcz i Morena, przy pełnej zabytkowych willi Jaśkowej...

poszukuję rzetelnego i kompetentnego Zarządcy (70 odpowiedzi)

Nasza wspólnota chciałaby zmienić zarządcę, w tej chwili zarządza nami Euroformat ale jesteśmy...

do góry