Re: Ekskomunika dla Gronkiewicz-Waltz
hm... to wszystko bardzo smutne co wypisujecie...
Wlasna matka nie chciala tego Malenstwa i prosila o aborcje.
To zycie "wyprodukowal" czlowiek na silne pragnienie "czlowieka".
...
rozwiń
hm... to wszystko bardzo smutne co wypisujecie...
Wlasna matka nie chciala tego Malenstwa i prosila o aborcje.
To zycie "wyprodukowal" czlowiek na silne pragnienie "czlowieka".
Pisza, ze "zdrowa kobieta" ma prawo zyc a jej chore dziecko, ktore nie prosilo sie na swiat juz nie.
Jeden Bog jest litosciwy.
Kilka tygodni nosilam pod sercem "Potworka", ktory nie mial szans by sie narodzic. Pamiec o Nim nie opusci mnie nigdy. To moje Dziecko, czesc mnie, na zawsze. Tesknota nie do opisania.
Czego Wy ludzie tak naprawde chcecie?
Jestescie jak charagiewki na wietrze...
Jak dzieci bawicie sie i broicie czekajac, ze ktos po Was "posprzata".
Czy ta historia nauczy czegos niepokornych (???)
Bog "posprzatal" po tych, ktorzy chca sie z Nim rownac.
Upomnial sie o zycie, o ktore tutaj nikt sie nie upomnial, nikt nie chcial.
Toniecie w rzece slow i definicjach, ktore ograniczaja Wasze pole widzenia...
Probujecie karmic najedzonych i ukierunkowac strazników drog...
Znajdziecie to czego szukacie
zobacz wątek