Odpowiadasz na:

Re: Ekskomunika dla Gronkiewicz-Waltz

"Co ciekawe, ci ludzie, którzy tak zażarcie bronili prawa do "życia" tego dziecka, zupełnie nie zainteresowali się jego losem po urodzeniu."

Niestety w Polsce sytuacją nagminną jest... rozwiń

"Co ciekawe, ci ludzie, którzy tak zażarcie bronili prawa do "życia" tego dziecka, zupełnie nie zainteresowali się jego losem po urodzeniu."

Niestety w Polsce sytuacją nagminną jest ochrona życia dziecka od momentu poczęcia tylko do momentu urodzenia. Potem dziecko może być bite, gwałcone i maltretowane a pies z kulawą nogą się nie zainteresuje. Natomiast kiedy sprawa wychodzi na jaw stosowne instytucje prześcigają się w zapewnieniach jak to wszyscy robili wszystko co w ich mocy aby pomóc maltretowanemu dziecku ale nic nie dało się zrobić.

"Swoją drogą, gdy by ktoś z Was umierał na nieuleczalną corobę, powiedzmy na raka, to nikt z Was nie zgodził by się na uśmiercenie."

Skąd ten wniosek? Gdybyś w ogromnym cierpieniu, dzień po dniu rozkładał się od środka zżerany przez chorobę to prawdopodobnie modliłbyś się do swojego (rzekomo litościwego) Boga aby przysłał kogokolwiek, kto zechciałby skrócić Twoje cierpienia.

zobacz wątek
10 lat temu
Cross

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry