Widok
Ekstremalny Rajd na Orientację HARPAGAN 40
POMORSKI KLUB ORIENTACJI HARPAGAN
zaprasza na:
EKSTREMALNY RAJD NA ORIENTACJĘ
HARPAGAN-40
15-17 października 2010
miejsce: Kościerzyna, Województwo Pomorskie
trasy:
piesza 100km w 24h,
rowerowa 200km w 12h,
mieszana 50+100km w 18h
więcej informacji na http://www.harpagan.pl/rajd
ZAPRASZAMY!
zaprasza na:
EKSTREMALNY RAJD NA ORIENTACJĘ
HARPAGAN-40
15-17 października 2010
miejsce: Kościerzyna, Województwo Pomorskie
trasy:
piesza 100km w 24h,
rowerowa 200km w 12h,
mieszana 50+100km w 18h
więcej informacji na http://www.harpagan.pl/rajd
ZAPRASZAMY!
;)
przed każdymi wiekszymi zawodami w regionie sa dokładnie te same pytania - dlaczego tak drogo, i podaje się KWOTĘ UDZIAŁU DLA SPÓźNIALSKICH. Tak było przed maratonem MTB w koscierzynie i innych. Normalną kwotę udziału w Harpaganie rowerowym jest 60 zł. Warto nie być spóźnialskim, by nie płacić 150% Rufi!
Odpowiedź jest jedna - dlatego kosztuje 60zł, bo trzeba to zorganizować. I jak żaden sponsor na siebie nie weźmie tej kwoty - niestety trzeba ją ponieść.
Odpowiedź jest jedna - dlatego kosztuje 60zł, bo trzeba to zorganizować. I jak żaden sponsor na siebie nie weźmie tej kwoty - niestety trzeba ją ponieść.
To Ty chyba liczyć nie potrafisz. 40 zł w Kościerzynie = posiłek, czas, trasa obstawiona, itp. Harpagan 90 zł i nic w zamian poza przejażdżką. To tylko 2,25 razy drożej i nic w zamian (o nagrodach nie wspomnę). Może fajna jest to impreza ale nie za tą kasę. Wyraźnie ktoś sobie nabija kabzę na nieświadomych uczestnikach.
Acdc.
Zrób kiedyś sam imprezę. Niekoniecznie na 1 tys. osób. Wystarczy na sto. Nie na swoim terenie pod domem, tylko gdzieś dalej (!). Nie musi być na 200km w terenie, wystarczy połowa tego. Objedź trasę. Pozałatwiaj pozwolenia. Druknij mapy. Wynajmij bazę. Zapłać tym, którym trzeba zapłacić za ich pracę. Na trasie postaw co 10 km parę osób porządkowych, a wcześniej nie zapomnij ich rozwieźć i zapewnić wyżywienia. Nie zapomnij też o numerach startowych i materiałach dla każdego. Jak wszystko skalkulujesz i wyjdzie taniej - zrób konkurencyjną imprezę formatu Harpagana, bo znalazłeś NISZĘ NA ZARABIANIE KASY.
Tylko kompletny laik może napisać to co Ty napisałeś.
Nie mówiąc o tym, że masz problem ze słowem czytanym - parę postów wyżej przypomniałem ile wynosi wpisowe dla normalnych, a nie spóźnialskich.
Dla normalnych normalna informacja z podwórka organizacyjnego - Harpagan wychodzi na "zero" przy około 800 uczestnikach. Przy braku innych źródeł finansowania startu uczestników (organizowanie imprez przez lokalne OSIR-y to realizowanie miejskich zadań)- takie są realne koszty organizacji rajdu.
Zrób kiedyś sam imprezę. Niekoniecznie na 1 tys. osób. Wystarczy na sto. Nie na swoim terenie pod domem, tylko gdzieś dalej (!). Nie musi być na 200km w terenie, wystarczy połowa tego. Objedź trasę. Pozałatwiaj pozwolenia. Druknij mapy. Wynajmij bazę. Zapłać tym, którym trzeba zapłacić za ich pracę. Na trasie postaw co 10 km parę osób porządkowych, a wcześniej nie zapomnij ich rozwieźć i zapewnić wyżywienia. Nie zapomnij też o numerach startowych i materiałach dla każdego. Jak wszystko skalkulujesz i wyjdzie taniej - zrób konkurencyjną imprezę formatu Harpagana, bo znalazłeś NISZĘ NA ZARABIANIE KASY.
Tylko kompletny laik może napisać to co Ty napisałeś.
Nie mówiąc o tym, że masz problem ze słowem czytanym - parę postów wyżej przypomniałem ile wynosi wpisowe dla normalnych, a nie spóźnialskich.
Dla normalnych normalna informacja z podwórka organizacyjnego - Harpagan wychodzi na "zero" przy około 800 uczestnikach. Przy braku innych źródeł finansowania startu uczestników (organizowanie imprez przez lokalne OSIR-y to realizowanie miejskich zadań)- takie są realne koszty organizacji rajdu.
TJ, nie ma co się wysilać... Niektórzy nigdy tego nie ogarną, szkoda słów. Komuś zawsze będzie za drogo, albo marudził że ktoś na tym zbija kokosy.
Miałem okazję uczestniczyć przy organizowaniu czterech edycji pucharu dogtrekkingu w kujawsko-pomorskim. Gdyby nie spora ilość sponsorów, wpisowe w wysokości 40zł nie pokryłoby kosztów rozpalenia ogniska.
Jeśli ktoś uważa że 60zł to dużo za start w Harpie, niech sobie pojedzie tydzień później (albo wcześniej) na przejażdżkę bez wpisowego. Nikt nie zmusza.
Jak zwykle pozdrawiam malkontentów.
Miałem okazję uczestniczyć przy organizowaniu czterech edycji pucharu dogtrekkingu w kujawsko-pomorskim. Gdyby nie spora ilość sponsorów, wpisowe w wysokości 40zł nie pokryłoby kosztów rozpalenia ogniska.
Jeśli ktoś uważa że 60zł to dużo za start w Harpie, niech sobie pojedzie tydzień później (albo wcześniej) na przejażdżkę bez wpisowego. Nikt nie zmusza.
Jak zwykle pozdrawiam malkontentów.
----------------------------------------
www.mtb3x.pl || hamujesz - przegrywasz
www.mtb3x.pl || hamujesz - przegrywasz