Widok
Po pierwszym dniu stwierdzam że organizacja leży i kwiczy. Stać po butelkę wody pół godziny w kolejce to absurd. Pogoda nie rozpieszcza, całość powinna być zadaszona, a jest tylko część (choć dobre i tyle). Na środku przed sceną jedna wielka kałuża, w którą wiele osób wpadało przypadkowo przechodząc. Stojąc pod sceną główną, słychać niestety wyraźnie dźwięki ze sceny pod kopułą, muzyka się miesza. Stojąc pod zadaszeniem słychać trochę z jednej sceny, trochę z drugiej co w efekcie tworzy nieprzyjemny miszmasz muzyczny. Szkoda seta Chicane który pięknie zagrał, ale deszcz oraz brak izolacji od dźwięków z drugiej sceny dobiły ten klimat i set. Niektórzy DJ'e mieli wyraźne problemy techniczne z dostępnym na miejscu sprzętem. Organizacja do poprawy zdecydowanie.