Dwie lufy w III techikum
Hehehehe, to jak Ja i też zakuwałem do poprawek, no może niecałe wakacje ale już w sierpniu laby nie było.
Z tym dziennikiem elektronicznym problem jest być może większy niż się zdaje, bo...
rozwiń
Hehehehe, to jak Ja i też zakuwałem do poprawek, no może niecałe wakacje ale już w sierpniu laby nie było.
Z tym dziennikiem elektronicznym problem jest być może większy niż się zdaje, bo pod płaszczykiem możliwych korzyści czasowych, rodzice tym bardziej mogą gubić kontakt ze swoimi dziećmi. Zawsze sobie i innym wytłumaczą że przecież postępy w szkole "śledzą" (dosłownie) na bieżąco, nawet będąc na Antarktydzie.
zobacz wątek