Widok
większej głupoty w życiu nie słyszałam, pewnie sam zdałeś dobrze maturę i masz o sobie zbyt wysokie mniemanie, może studia nauczą cię pokory.
na studiach przerabia się całkiem nowy materiał, więc można zdać maturę na 30%, a na studiach wziąć się do nauki i być dobrym, a można zdać maturę na 100% z rozszerzeń i wylecieć po semestrze.
na studiach przerabia się całkiem nowy materiał, więc można zdać maturę na 30%, a na studiach wziąć się do nauki i być dobrym, a można zdać maturę na 100% z rozszerzeń i wylecieć po semestrze.
Materiał z liceum na poziomie rozszerzonym jest do ogarnięcia spokojnie przez 2-5 miesięcy, jeśli jest się pracowitym. Zatem żadne to zaległości. Bez problemów można opanować np. w wakacje ;) I choć ci co dobrze zdali maturę mogą być z siebie zadowoleni, to nie przekłada się na to iż będą osiągali dobre wyniki na studiach. Zadania maturalne, nawet na rozszerzonym poziomie polegają wyłącznie na odtwórczej pracy, także wysokie mniemanie to chyba za dużo. Taką opinię o sobie to może mieć ktoś kto coś sam stworzył :)
Janka ile lat studiowałaś na polibudzie, że wypowiadasz się na ten temat?
Przecież matma na studiach to zupełnie nowy materiał, wszyscy uczą się od nowa, nie wiem ile razy przydała mi się wiedza z liceum, ale na pewno nie tyle razy, żebym nie była w stanie tego nadrobić gdybym jednak leniuchowała w liceum.
Jedynie z fizyką bywało ciężko, ale problem mieli wszyscy, ci którzy zdawali rozszerzenie i ci którzy realizowali poziom podstawowy w LO
Przecież matma na studiach to zupełnie nowy materiał, wszyscy uczą się od nowa, nie wiem ile razy przydała mi się wiedza z liceum, ale na pewno nie tyle razy, żebym nie była w stanie tego nadrobić gdybym jednak leniuchowała w liceum.
Jedynie z fizyką bywało ciężko, ale problem mieli wszyscy, ci którzy zdawali rozszerzenie i ci którzy realizowali poziom podstawowy w LO
"Odpadają ci którym matura nie poszła za dobrze, będą to osoby które poszły na ten kierunek, bo akurat na ten (lub tylko na ten) się dostały."
Tak, zgadzam się materiał na polibudzie nie odzwierciedla tego czego uczyliśmy się w liceum. Pisząc to co ww miałem na myśli, że idą tam osoby które miały większe aspiracje by iść na inny kierunek, gdzie trzeba było mieć lepsze wyniki z matury, niestety nie udało im się i zadowoliły się elektrotechniką. Niestety po kilu miesiącach dochodzi do nich, że jednak ten kierunek nie jest dla nich, najpierw nie wychodzi im nauka, potem olewają a na koniec się poddają i albo zmieniają kierunek albo uczelnię.
Choć są też osoby które chciały iść na ten kierunek i im świetnie idzie.
Tak, zgadzam się materiał na polibudzie nie odzwierciedla tego czego uczyliśmy się w liceum. Pisząc to co ww miałem na myśli, że idą tam osoby które miały większe aspiracje by iść na inny kierunek, gdzie trzeba było mieć lepsze wyniki z matury, niestety nie udało im się i zadowoliły się elektrotechniką. Niestety po kilu miesiącach dochodzi do nich, że jednak ten kierunek nie jest dla nich, najpierw nie wychodzi im nauka, potem olewają a na koniec się poddają i albo zmieniają kierunek albo uczelnię.
Choć są też osoby które chciały iść na ten kierunek i im świetnie idzie.