Ja pitolę, "kultura" w tym kontekście to chyba w podobnym do "kultury bakterii"? Gotów, emo - kurka, za moich czasów gdyby to ultrapłaczliwe egoistyczne gimbus-maminsyństwo pojawiło się wśród...
rozwiń
Ja pitolę, "kultura" w tym kontekście to chyba w podobnym do "kultury bakterii"? Gotów, emo - kurka, za moich czasów gdyby to ultrapłaczliwe egoistyczne gimbus-maminsyństwo pojawiło się wśród ludzi, to dosłownie nawiedzeni hipisi od słuchania U2 i Depeche Mode wyśmiali by ich na śmierć....
zobacz wątek