Extremalne podwyżki w Gdańsku

Tak jak żyjesz w zapomnianym przez boga miejscu
przez wiele wiele lat
a tu nagle centrum metropolii...

>http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Podatek-rosnie-o-2-tys-procent-To-zasluga-stadionu-n64567.html

Obecna władza nie liczy się z ludzmi. Stabilizacja według platformerskiej władzy wiec i Pana Adamowicza i jego kolesi polega na przerzucaniu kosztów na spoleczeństwo. Przez obniżanie bardzo wielu standardów oraz podnoszenie w nieskończoność kosztów.

Nie ma sie co dziwić że pomimo całego bandytyzmu polityki socjalnej włodarzy pojawiają się nadwyżki.

Podziękować wyborcom...

"Obecna władza nie liczy się z ludzmi. Stabilizacja według platformerskiej władzy wiec i Pana Adamowicza i jego kolesi polega na przerzucaniu kosztów na spoleczeństwo. Przez obniżanie bardzo wielu standardów oraz podnoszenie w nieskończoność kosztów."

To fakt bezsprzeczny.

Tylko która z ekip dotychczas rządzących postępowała inaczej ?

Tylko czy i kiedy do władzy dojdzie ugrupowanie, które będzie postępowało inaczej ?

I które to będzie ugrupowanie ?

A teraz tylko czekać aż jakiś naiwny napisze że Prawo i Sprawiedliwość. :)))))))))))))))

...nożyczki sie odezwą.

No i mamy przedstawiciela opozycji wobec opozycji.

A może by nie wnikać w ,, co by było gdyby ,, a racjonalnie oceniać co jest i kto jest obecnie za to odpowiedzialny.
A jest szambo straszliwe.

Moze życzysz sobie konkretnych przykladow? Coś na temat POlityki mieszkaniowej ekipy Pana Adamowicza?

Wie pan jak się nazywa ten styl arumentowania jaki pan reprezentuje ?
Tak się nazywa:

POSZUKIWANIE FAŁSZYWYCH SYMETRII.

Jednym z narzędzi jakich używają poszukiwacze fałszywych symetrii jest np. stwierdzenie, że "prawda leży po środku" albo "oni wszyscy tacy sami". Tymczasem prawda leży tam, gdzie leży i trzeba jej poszukać.

Nie można powiedzieć że obecna władza nie liczy się z ludźmi. Ona właśnie liczy się z pewnymi ludźmi i to bardzo, z tymi którzy trzymają narzędzia prawdziwej władzy. A z innymi się nie liczy, no bo po co ?

Toteż ja wcale nie twierdzę że jest dobrze. Wręcz przeciwnie. Dobrze nie jest. Ale pamiętam też okres 2005 - 2007. Wszyscy wiemy kto wtedy był przy władzy. Było dobrze? No właśnie. Teraz też by nie było.

No i co ? Dalej pan poszukuje fałszywych symetrii.Jak trudno się pozbyć nawyków, czy też raczej zaczipowania. Ale w ten sposób nie jest w stanie pan ustalić przyczyny kłopotów spolecznych, poza wygodnym stwierdzeniem, że "wszyscy politycy są tacy sami". Czy pan jest już stetryczałym staruszkiem niezdolnym do zmiany perspektywy i przyzwyczajeń.

W r. 2005 weszliśmy na ścieżkę zmian, które zostały w r.2007 zablokowane przez postkomunę. W rezultacie ukształtował się tu ustrój, który można określić jako neokomunę. A neokomuna nie jest zdolna do działań prorozwojowych, więc mamy powtórkę ze stanu wojennego w innych dekoracjach.