:
dlaczego się temu nie dziwię?
przerobiłam ledwie tydzień temu KOR i nefrologię na AM
walczyłam jak lew, żeby zabrać bliską mi osobę do domu
...
rozwiń
dlaczego się temu nie dziwię?
przerobiłam ledwie tydzień temu KOR i nefrologię na AM
walczyłam jak lew, żeby zabrać bliską mi osobę do domu
wyrwałam po tygodniu pobytu
nigdy nie zrozumiem, jak można postawić na stoliku przy łóżku
kubek beznadziejnej herbaty i taką samą porcję kaszy manny na wodzie
(3 x dziennie)
osobie, która sama po nie nie sięgnie
postawić i się zawinąć w p****
gdyby nie rodzinny grafik dyżurów
ten człowiek zdechłby z głodu i pragnienia
a żeby wywalczyć zmiennociśnienowy materac przeciwodleżynowy
trzeba było poruszyć (szerokie na szczęście) znajomości
najgorzej jednak oceniam z mojej kilkuletniej praktyki
szpital na zaspie
w życiu nie widziałam tak rozległych odleżyn z tkanką martwiczą IV i V stopnia
jak u moich podopiecznych, stamtąd wracających
zobacz wątek