Reasumując: dałaś sobie zrobić dziecko (a potem drugie) nieodpowiedzialnemu chłopczykowi (bo nazywanie go facetem jest nadużyciem semantycznym ;)
Nie wyprostowałaś go "na wejściu" a...
rozwiń
Reasumując: dałaś sobie zrobić dziecko (a potem drugie) nieodpowiedzialnemu chłopczykowi (bo nazywanie go facetem jest nadużyciem semantycznym ;)
Nie wyprostowałaś go "na wejściu" a oczekujesz zmian po 10 latach? Litości...
Może i jesteś atrakcyjna, zaradna, wykształcona (i oczywiście: niezwykle skromna;) ale i żenująco naiwna.
A co do jego długów i trwonienia pieniędzy: może jest np. nałogowym hazardzistą? Po 10 latach powinnaś wiedzieć, co robi z twoimi pieniędzmi.
zobacz wątek