Jak sobie wyobrażasz sytuację, gdy do byłej żony, już po rozwodzie do mieszkania zapuka komornik?
Mleko się już wylało, a teraz rozmawiamy o zabezpieczeniu się na przyszłość. Uważam, że poza...
rozwiń
Jak sobie wyobrażasz sytuację, gdy do byłej żony, już po rozwodzie do mieszkania zapuka komornik?
Mleko się już wylało, a teraz rozmawiamy o zabezpieczeniu się na przyszłość. Uważam, że poza rozwodem istnieją inne sposoby na zabezpieczenie się przed "finansowymi wybrykami" męża. Rozwodów nie uznaję, bo dla mnie przysięga małżeńska bardzo dużo znaczy. Ogólnie bardzo cenię sobie dane przez siebie słowo.
zobacz wątek