Zaprosiłem rodzinę na obiad z okazji rocznicy ślubu. Byłem już klilkukrotnie wcześniej więc mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać. Stolik zarezerwowałem z dwutygodniowym wyprzedzeniem na odpowiednią ilość osób. Gdy przyjechaliśmy obsługa zaprowadziła nas na pergolę gdzie był przygotowany stół na dwanaście osób nakryty białym obrusem z ręcznie wyszywanymi motywami greckimi i odpowiednio przystrojony. Zamurowało nas, bo nie spodziewaliśmy się tego. Obiad pyszny, ale nie byliśmy w stanie zjeść wszystkiego (obsługa zaproponowała, że nadwyżki zapakuje nam na wynos). Ja dałem się namówić na deser. Polecam szarlotkę na ciepło z lodami. Rewlelacja!!! Pomomo, że mieszkam w Gdyni to czasem jeździmy z żoną specjalnie na szarlotkę i kawę. Polecam wszystkim, bo warto.