Re: Familijne piękne jak nigdy
Całe osiedle boi się tego człowieka, który chyba ciągnikiem tam musiał robić sobie skrót. Kilku prawdziwych mężczyzn mocno dotkniętych wyzwiskami wywaliło gruz na drogę. Zastanawiam się czy jak...
rozwiń
Całe osiedle boi się tego człowieka, który chyba ciągnikiem tam musiał robić sobie skrót. Kilku prawdziwych mężczyzn mocno dotkniętych wyzwiskami wywaliło gruz na drogę. Zastanawiam się czy jak skończyli i odchodzili z tego miejsca, to czy obejrzeli się za siebie i pomyśleli: odwaliliśmy dobrą robotę.
zobacz wątek