Przyjechaliśmy całą rodziną na wakacje nad morze. Nie spodziewałem się, że deszczowy dzień można spędzić tak aktywnie.
O pitstopie na stadionie dowiedzieliśmy się w jednym z pubów na starówce. Więc gdy pogoda nie sprzyjała plażowaniu zapadła decyzja, że jedziemy zobaczyć co oferuje to miejsce.
Na początku wysłaliśmy dzieci na trampoliny, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu bez dodatkowej opłaty były one pod opieką trenera. My natomiast poszliśmy strzelać w paintballa laserowego. Przednia zabawa i w przeciwieństwie do tego na farbę nic nie boli :). Największa frajda była dopiero przed nami. GOKARTY, nie dość, że mogliśmy wszyscy razem jechać, gdyż obsługa fachowo dopasowała fotele i gokarty dla dzieci, to mogliśmy mierzyć swoje czasy rywalizując między sobą. Oczywiście dzieciaki były od nas szybsze, ale na pewno wrócimy i będziemy poprawiać swoje czasy.
W PitStopie spędziliśmy 3 godziny bawiąc się FANTASTYCZNIE.

Na koniec dodam, że można tu spotkać młodą i miłą obsługę, która jest na prawdę fachowo przeszkolona. Panowie na torze bardzo profesjonalni, wszystko objaśniali. Tak samo pani od Zoltara czy trener na trampolinach.
Będziemy tu wracać przy każdej wizycie a Gdańsku.