Odpowiadasz na:

Re: FAWORYZOWANIE JEDNEGO Z DZIECI

U mnie tylko ja nie jestem faworyzowana. Nie wiem z czego to wynika.
rodzice mieszkają ponad 200 km do Trójmiasta. Starsza siostra jak urodziła to rodzice przyjechali na prawie miesiąc żeby... rozwiń

U mnie tylko ja nie jestem faworyzowana. Nie wiem z czego to wynika.
rodzice mieszkają ponad 200 km do Trójmiasta. Starsza siostra jak urodziła to rodzice przyjechali na prawie miesiąc żeby pomóc w domu i przy dziecku. Do pierwszej wnuczki potrafili przyjechać nawet 2-3 razy w miesiącu a raz to było obowiązkowo.
Ja urodziłam to usłyszałam "przecież masz teściową" i moją córkę zobaczyli dopiero na chrzcinach( jakieś 4 m-ce). Córka ma teraz 3 lata a moich rodziców widziała może z 5 razy. Potrafią przyjechać do moich sióstr a do mnie juz nie bo im czasu nie wystarczy, w sumie to nie chodzi tu o mnie tylko o moją córkę. Teraz najmłodsza siostra jest w ciąży i doszli do wniosku, że muszą sprzedać mieszkanie i przeprowadzić sie do niej na stałe bo nie da sobie rady. Z siostrami utrzymuje kontakt, wszystkie mieszkamy w Trójmieście a do rodziców nie dzwonie. Oni nie mają potrzeby dowiedzieć co się u mnie dzieje a ja no cóż nie szukam kontaktu na siłę.

zobacz wątek
11 lat temu
~iza

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry