Widok
O tej w czarnej buteleczce nie widziałam. Droooooga, tak więc na razie sobie je raczej odpuszczę. Ale zainteresowana jestem tymi tańszymi w różowej. Nie wiem czy działają czy nie ale tyle się o tym mów,ze postanowiłam sobie przetestować. Tylko jednego się obawiam. Mianowicie jestem bardzo wybredna co do zapachu perfum i mało które mi się podobają ;/ A tych w sklepach nie widziałem żeby powąchać.
W sklepach jest jeszcze mini wersja love desire ( taka na 15 ml) tak więc możesz sobie zamówić coś takiego.Ale z tego co widzę to cenowo średnio się opłaca, tak wiec polecałabym jednak kupić sobie te w większym flakoniku. Sama dostałam pierwszą buteleczkę w prezencie od koleżanki na urodziny (te tańsze różowe). Potem były jednymi z moich ulubionych zapachów. Delikatne,kwiatowe, ale nie obciachowe. Trochę przypominały mi Mademoiselle od Chanel. I co ciekawe bardzo podobały się płci przeciwnej. Zebrałam za nie wiele komplementów. Potem kupiłam sobie te ciemniejsze.
W sklepach jest jeszcze mini wersja love desire ( taka na 15 ml) tak więc możesz sobie zamówić coś takiego.Ale z tego co widzę to cenowo średnio się opłaca, tak wiec polecałabym jednak kupić sobie te w większym flakoniku. Sama dostałam pierwszą buteleczkę w prezencie od koleżanki na urodziny (te tańsze różowe). Potem były jednymi z moich ulubionych zapachów. Delikatne,kwiatowe, ale nie obciachowe. Trochę przypominały mi Mademoiselle od Chanel. I co ciekawe bardzo podobały się płci przeciwnej. Zebrałam za nie wiele komplementów. Potem kupiłam sobie te ciemniejsze.
Jedne i drugie trzymają się naprawdę ok. Chociaż love desire premium są o wiele mocniejsze bo to zupełnie inna pólka cenowa. Zwykle wystarczy jedno czy dwa psiknięcia aby pachnąć do następnego dnia. Te standardowe trzymają się kilka godzin. Chociaż sama musiałabyś przetestować. bo na różnych osobach perfumy trzymają się naprawdę różnie. Moim zdaniem warto chociażby po to aby się upewnić czy feromony działają czynie. Moim zdaniem coś jednak w tym jest.