Widok
Feta: Insomnia/Bezsenność
Opinie do spektaklu: Feta: Insomnia/Bezsenność.
Przedstawienie traktuje o koszmarach nocnych i życiu nocnym w ogóle. Opowiada o szaleństwach sennych i piekielnej naturze nieświadomości, o tej drugiej stronie człowieczeństwa, której nie widać na co dzień. W tym patologicznym piekle natknąć się można na akty przemocy przedstawione paradoksalnie w niezwykle poetycki sposób. Insomnia jako połączenie muzyki, tańca, plastycznej instalacji i ...
Przejdź do spektaklu.
Przedstawienie traktuje o koszmarach nocnych i życiu nocnym w ogóle. Opowiada o szaleństwach sennych i piekielnej naturze nieświadomości, o tej drugiej stronie człowieczeństwa, której nie widać na co dzień. W tym patologicznym piekle natknąć się można na akty przemocy przedstawione paradoksalnie w niezwykle poetycki sposób. Insomnia jako połączenie muzyki, tańca, plastycznej instalacji i ...
Przejdź do spektaklu.
Przesadzacie. Wystarczylo skupic sie na spektaklu, odczuciach, by nie zauwazyc tej calej kupy. Niestety w przedstawieniach ze zwierzeciem trudno takie cos przewidziec, a aktorzy swietnie z tego wybrneli. Gdyby ktos z organizatorow sprzatal tam w trakcie, powstaloby niepotrzebne zamieszanie i tym bardziej atmosfera by padla. Co do samego przedt]stawienia, bylo niezwykle wyraziste i doglebnie pokazywalo pieklo, jakie moze zgotowac sobie sam czlowiek ze swoimi myslami i halucynacjami. Refleksje niemalze psychiatryczne, ale i w swym mroku pociagajace. Naprawde godne polecenia
???
głupotą, to ty się kolego wykazałeś pisząc takie brednie. teatr to teatr - tutaj nie sprzątasz podczas spektaklu, nie włazisz na scenę, żeby pozamiatać. aktorzy świetnie sobie ze wszystkim poradzili, bo od tego są aktorami, żeby umieć odpowiednio reagować na spontaniczne sytuacje. zresztą, kupa to kupa - o czym tu gadać?!
Dziś też kupa w roli głównej ;D
cóż za ironia losu ;d, bo konik zrobił dziś również wielką końską kupę na srodku 'sceny' ... może to zamierzone? ;D
w kazdym razie na nasze szczescie a nieszczescie tego pana ... przybiegł techniczny z workiem i miotełkąą i na szybkiego sprzątnał kupęę zanim na dobre pojawili sie aktorzy :)
w kazdym razie na nasze szczescie a nieszczescie tego pana ... przybiegł techniczny z workiem i miotełkąą i na szybkiego sprzątnał kupęę zanim na dobre pojawili sie aktorzy :)
Nawet bardzo oki.
Byłam na spektaklu dwa razy. Mnóstwo w nim świetnych elementów: ruch sceniczny (aktorzy dali z siebie chyba wszystko) i muzyka, gra świateł i scenografia Nastroje oscylowały między liryką i dramatyzmem, świetnie oddając problemy i lęki współczesnego człowieka. Można by było jedynie ograniczyć niektóre elementy nagości, aby niepotrzebnie nie rozpraszać zwłaszcza męskiej części widowni.Ogólnie
całość składa się na perfekcyjnie zrobione widowisko plastyczno-muzyczne.
Mam tylko jeden problem, w końcowej scenie, kluczowej dla spektaklu, padają słowa w języku francuskim, których nie rozumiem (i nie ma nic w tym dziwnego, ponieważ nie znam tego języka).
Będę wdzięczna za wyjaśnienie znaczenia.
P.s. Aha, jeszcze parę słów na temat konia i pozostałości na scenie po nim, czyli o tzw. kupie.
Otóż w drugim spektaklu też zaznaczyła swoją obecność, ale na szczęście krótko. Osobom empatycznym spadł kamień z serca.
całość składa się na perfekcyjnie zrobione widowisko plastyczno-muzyczne.
Mam tylko jeden problem, w końcowej scenie, kluczowej dla spektaklu, padają słowa w języku francuskim, których nie rozumiem (i nie ma nic w tym dziwnego, ponieważ nie znam tego języka).
Będę wdzięczna za wyjaśnienie znaczenia.
P.s. Aha, jeszcze parę słów na temat konia i pozostałości na scenie po nim, czyli o tzw. kupie.
Otóż w drugim spektaklu też zaznaczyła swoją obecność, ale na szczęście krótko. Osobom empatycznym spadł kamień z serca.