czytam
i niezmiernie sie ciesze ze jest tak duzo dobrych slow o 125p. sam bylem wlascicielem modelu '74 1500, samochod byl w stanie idealnym, byl... niestety zaczalem nim jezdzic na co dzien i szlag...
rozwiń
i niezmiernie sie ciesze ze jest tak duzo dobrych slow o 125p. sam bylem wlascicielem modelu '74 1500, samochod byl w stanie idealnym, byl... niestety zaczalem nim jezdzic na co dzien i szlag trafil silnik, sprzeglo, zawieszenie itd. na biezaczo dokonywalem napraw ale zabraklo mi cierpliwosci wiec go sprzedalem. kolega, ktory go odkupil zrobil z niego murzynska chate i az lza sie kreci w oku gdy na niego patrze (parkuje na przeciw moich okien). Jednym slowem zaluje ze oddalem mojego fiaciora w niewlasciwe rece, zaluje ze go w ogole oddalem. To najlepszy wozek jaki mi sie trafil. Pozdrowienia dla Kajetana.
zobacz wątek