nasza maskotka
Używamy w rodzinie juz czwartego Fiata 125p - teraz rocznik 1990. Nigdy nie zawiódł nas na drodze ale ostatnio nie chce opuszczać garażu zbyt często. Rozrusznik kręci a silnik nie chce zapalić....
rozwiń
Używamy w rodzinie juz czwartego Fiata 125p - teraz rocznik 1990. Nigdy nie zawiódł nas na drodze ale ostatnio nie chce opuszczać garażu zbyt często. Rozrusznik kręci a silnik nie chce zapalić. Zostawiłam go w zaufanym warsztacie a on po mroźnej nocy spędzonej pod chmurką zapalił od pierwszego przekręcenia stacyjki więc mechanik nie ustalił przyczyny odmowy kolaboracji. Teraz w garażu raz chce wyjechać a potem znowu po paru dniach zmienia zdanie. Gdyby nie te kaprysy nie szukałabym innego pojazdu a tak przyjdzie nam sie pewnie pożegnać - a szkoda bo ma duszę..
zobacz wątek